Jak poinformował we wtorek Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2021 r. wzrosły rdr o 4,7 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny zwiększyły się o 0,3 proc. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że w maju ceny rdr wzrosły o 4,8 proc., a mdm - o 0,3 proc.

"Inflacja w maju prawdopodobnie osiągnęła najwyższy poziom w tym roku. Kolejne miesiące przyniosą spadek dynamiki cen paliw oraz inflacji bazowej" - ocenił Michał Gniazdowski z zespołu makroekonomii PIE. Według analityka czasowo można się spodziewać wyższych cen usług związanych z rekreacją i gastronomią.

PIE zwrócił uwagę, że finalny szacunek GUS wskazuje, iż inflacja w maju wzrosła do najwyższego poziomu w tym roku. Jak wyjaśnił Gniazdowski, "odpowiada za niego głównie wysoka dynamika cen paliw" - w maju wyniosła ona 33 proc. "To również efekt dalszego wzrostu cen żywności – dynamika wzrosła z 1,2 do 1,7 proc. rdr" - dodał.

Według szacunków PIE inflacja bazowa spadła w maju z 3,9 do ok. 3,7 proc. rdr. Podkreślono, że wysokie dynamiki cen widać w przypadku usług związanych z kulturą i rekreacją oraz gastronomią. "To efekt otwierania gospodarki – usługi te aktywnie odbudowują się po zniesieniu obostrzeń" - wyjaśnił Gniazdowski. Według niego wyższe ceny przez pewien czas będą rekompensować straty poniesione w czasie pandemii.

Reklama

PIE prognozuje, że w czerwcu inflacja rozpocznie trend spadkowy – wzrost cen powinien spowolnić do około 4,5 proc. "Będzie to efekt mniejszego wzrostu cen paliw, które jednak do końca roku będą systematycznie podwyższać wskaźnik średnio o 1 pkt." - wskazano.

Zdaniem Gniazdowskiego stopniowo obniżać się będzie inflacja bazowa, ale jej spadek rekompensować ma przyspieszający wzrost cen żywności. "Będzie to efekt m.in. dynamicznego wzrostu cen zbóż na globalnych rynkach rolnych" - wskazał. W opinii PIE, do końca roku inflacja CPI będzie przekraczać górną granicę celu NBP - 3,5 proc.