Zgodnie z porządkiem obrad Sejmu, posłowie na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu zajmą się pięcioma projektami zakładającymi likwidację albo przekształcenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, której organizacja i funkcjonowanie jest przedmiotem sporu polskiego rządu z Komisją Europejską. Ostatnie trzy projekty, które trafiły do Sejmu, wyszły z obozu Zjednoczonej Prawicy. Swoje pomysły na reformę przedstawili: prezydent, posłowie PiS i Solidarna Polska. Projekty wniosły też kluby Lewicy i Koalicji Obywatelskiej. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała, że podjęła decyzję, że wszystkie pięć projektów ustaw sądowych będzie rozpatrywane wspólnie.

Tusk podczas poniedziałkowej konferencji przed KPRM był pytany o prace nad projektami dotyczącymi likwidacji Izby Dyscyplinarnej. W tym kontekście polityk został zapytany, czy PO będzie głosowała za propozycją prezydenta. Lider Platformy ocenił, że prezydencki projekt "sam w sobie jest zły".

"Wiadomo, że projekt prezydenta Dudy nie naprawia szkód, jakie wyrządził PiS, pan Kaczyński, pan Ziobro, też niestety pan prezydent, przez już nie miesiące, a lata niszczenia polskiego wymiaru sprawiedliwości, swoje dołożył" - odpowiedział Tusk. W jego ocenie, projekt prezydenta jest "pewnym sygnałem, który może otworzyć poważną rozmowę między innymi na odblokowanie pieniędzy". "Mam nadzieję, że dotrzymają obietnicy - po pierwsze obietnicy danej Polakom i całej Europie, że zlikwidują Izbę Dyscyplinarną. Po drugie obiecali, że będą pracowali razem z opozycją, a więc będą uwzględniali wnioski polskich prawników, polskich ekspertów, także partii opozycyjnych - na to bardzo liczę" - powiedział.

Reklama

"I tu w Warszawie i w Brukseli ja będę robił co w mojej mocy, żeby te pieniądze do Polski dotarły, ale też nie chcę, żeby bez przerwy strona rządowa zakłamywała ten problem" - zadeklarował były premier. "Jedynym uczciwym sposobem na odblokowanie funduszy europejskich, w tym planu odbudowy, byłoby i wciąż jest rezygnacja z niszczenia polskiego wymiaru sprawiedliwości przez PiS" - dodał i wskazał, że "to można dzisiaj uzgodnić i jutro będą pozytywne decyzje dotyczące tych naszych pieniądze".