PiS niechętnie oddaje władzę i stara się, żeby jego ludzie mogli pozostać na stanowiskach tak długo, jak to możliwe. Mamy w konstytucji trzy kroki: wybór premiera, wybór ministrów, powołanie rządu przez prezydenta. Zakładamy, że rząd Morawieckiego nie uzyska wotum zaufania. Sejm wybierze więc w poniedziałek nowego premiera i ministrów, ale konstytucja zastrzega, że prezydent musi ich powołać i odebrać od nich przysięgę.
Tak, ale prezydent wybiera się z wizytą do Szwajcarii.
Cały wywiad z przeczytasz w Magazynie Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.