Pierwsze podwyżki stóp procentowych w Unii Europejskiej już za nami. Zlot jastrzębi, jak w polityce monetarnej nazywani są zwolennicy zaostrzania polityki pieniężnej, odbył w ubiegłym tygodniu na Węgrzech i w Czechach. Ale wiele wskazuje, że na razie tylko tam polityka monetarna stanie się bardziej restrykcyjna. W Polsce prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński studzi oczekiwania na wzrost kosztu pieniądza.
Zaczęło się w Budapeszcie
Jako pierwszy podwyżkę stóp procentowych zaordynował węgierski bank centralny (MNB).
W kwietniu i maju inflacja wyniosła tam ponad 5 proc. To najwyższy poziom w UE. Dodatkowo dynamika wzrostu cen była wyższa niż maksimum pasma odchyleń od celu inflacyjnego MNB, które wynosi 4 proc.
- CAŁY TEKST W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU DGP I NA E-DGP