"Po raz pierwszy w ramach misji NATO Air Policing poderwano szwedzkie Gripeny w odpowiedzi na pojawienie się rosyjskiego samolotu w pobliżu przestrzeni powietrznej NATO" – czytamy w komunikacie Dowództwo Sojuszniczych Sił Powietrznych AIRCOM na Facebooku.
Dwa szwedzkie myśliwce JAS 39 Gripen przechwyciły rosyjski samolot rozpoznania obrazowego i elektronicznego Ił-20M nad Bałtykiem, w międzynarodowej przestrzeni powietrznej na północ od wybrzeży Polski.
Dodano, że Szwedzi służą obecnie w Malborku u boku brytyjskich pilotów z RAF-u. Ci ostatni, w swoich Typhoonach, już trzykrotnie w tym miesiącu przechwytywali rosyjskie samoloty w pobliżu granic Polski.
Szwedzi po raz pierwszy biorą udział w misji NATO Air Policing
Sześć myśliwców Gripen pojawiło się w bazie lotniczej w Malborku pod koniec marca tego roku. Szwedzcy piloci pierwszy raz biorą udział w misji NATO Air Policing od kiedy ich kraj wstąpił do Sojuszu w marcu 2024 r.
Wcześniej Skandynawowie brali udział w tej misji na swoim terytorium i to jedynie jako kraj partnerski NATO.
Gripeny są zaprojektowane, by "niszczyły Suchoje"
Wielozadaniowe myśliwce Gripen to projekt szwedzkiego koncernu SAAB. Gen. Mats Helgesson, dowódca szwedzkich sił zbrojnych w latach 2015-19, mówił, że zostały one stworzone z myślą, by "niszczyły Suchoje", czyli wszystkie rosyjskie maszyny z linii Su.
Gripeny mogą startować ze zwykłych dróg na wypadek, gdyby bazy lotnicze stały się celem ataku wroga. Poza tym są łatwiejsze i tańsze w utrzymaniu niż amerykańskie F-16, które są najszerzej rozpowszechnione w NATO.
Michael Bohnert, analityk ds. działań wojennych w amerykańskim think tanku RAND Corporation, uważa, że elastyczność Gripena czyni go "znacznie lepszą maszyną dla kraju, który graniczy z agresorem". Dlatego właśnie eksperci militarni wskazują, że szwedzki myśliwiec to najlepszy dostępny samolot bojowy, który NATO może przekazać Ukrainie. Szwecja nawet rozważała taką możliwość, ale na tym sprawa się skończyła.