11 proc. w zestawieniu rok do roku. O tyle mniej urządzeń trafiło na Stary Kontynent – wynika z najnowszego raportu firmy Counterpoint Research. Europa Zachodnia odnotowała 8-proc. spadek, co stanowi lekkie ożywienie w porównaniu z 14 proc. w poprzednim kwartale. Gorzej jest w Europie Wschodniej, tam spadek wynosi 15 proc. Zdaniem ekspertów wpływ na to ma sytuacja polityczno-gospodarcza, czyli przede wszystkim wojna w Ukrainie.

ikona lupy />
Dostawy smartfonów w III kwartale 2023 r. / Materiały prasowe

Chińscy producenci podbijają Rosję

Reklama

Są jednak producenci, którzy na wojnie zyskują. Z Rosji wycofał się Apple i Samsung, ale w ich miejsce weszli chińscy producenci. Najwięcej ugrały na tym marki firmy Transsion, czyli TECNO i Infinix. Obie od niedawna są obecne również w Polsce. W ich przypadku wzrost był gigantyczny, bo wynosił odpowiednio 192 proc. i 518 proc., przy czym dla obu głównym rynkiem była Rosja.

ikona lupy />
TECNO POVA 5 Pro 5G / Materiały prasowe

Nieźle radzi sobie Xiaomi. Choć dostawy w trzecim kwartale spadły o 13 proc., to firma pozostaje czołowym graczem w Europie Wschodniej, zdobywając 35 proc. rynku. Analitycy Counterpoint zwracają jednak uwagę, że producent spotyka się z ostrym sprzeciwem na niektórych rynkach Europy Zachodniej ze względu na jego ciągłą obecność w Rosji. W Finlandii z urządzeń tego producenta zrezygnowali trzej najwięksi operatorzy komórkowi. Pisaliśmy o tym w tym tekście.

Samsung wciąż liderem

Spadkom nie oparł się również Samsung. W jego przypadku wynoszą one 15 proc. rok do roku, co oznacza najniższy poziom dostaw w trzecim kwartale od 2011 r. Natomiast wyniki finansowe nie są takie złe, dział mobilny w drugim kwartale tego roku zanotował 25,55 bln KRW (Won południowokoreański) przychodów oraz 3,04 bln KRW zysku operacyjnego. Wpływ na to miało ciepłe przyjęcie serii S23 oraz urządzeń składanych.

ikona lupy />
Samsung Galaxy Z Fold 5 / dziennik.pl

Na tym tle spadek dostaw Apple wynoszący 3 proc. wygląda wręcz doskonale. W ogólnym zestawieniu producent zajmuje drugie miejsce, wyprzedza go jedynie Samsung. A zdaniem analityków w kolejnym kwartale wyniki będą jeszcze lepsze – głównie z powodu ciepłego przyjęcia serii 15.

Największy spadek dostaw dotyczy jednak realme. Firma dostarczyła aż o 30 proc. mniej urządzeń, a jej udział w europejskim rynku zmniejszył się do 4 proc.

Honor zyskuje w Europie Zachodniej

Wygranym tego zestawienia jest powracający na europejski rynek Honor. Jako jedyny osiągnął wzrost dostaw, wynoszący 8 proc., co dało mu miejsce w TOP 5 największych dostawców kosztem OPPO. Ten producent boryka się z problemami patentowymi z Nokią, co spowodowało, że wycofał się z kilku rynków w Europie Zachodniej, a spadek dostaw w tym rejonie wyniósł 23 proc., co wykorzystał Honor. Jednak w Polsce, mimo ogłoszenia hucznego powrotu, jego obecność jest wciąż marginalna, a smartfony można kupić tylko u jednego operatora.

ikona lupy />
Tony Ran, President HONOR Europe / Materiały prasowe

„Tempo spadku zwalnia i chociaż nie wróżymy jeszcze powrotu do wzrostu, optymistycznie patrzymy na mocne zakończenie roku w czwartym kwartale” skomentował wyniki zastępca dyrektora Counterpoint Research Jan Stryjak.