Spahn powiedział w środę wieczorem w programie stacji telewizyjnej WDR, że w czwartek omówi ten pomysł z ministrami zdrowia krajów związkowych. Dodał, że chciałby ponadto uelastycznić czas podania drugiej dawki preparatu AstraZeneki, na którą obecnie czeka się 12 tygodni.

Jak przypomina agencja dpa, po wykryciu przypadków zakrzepicy żył u młodszych osób zaszczepionych tym specyfikiem obecnie w Niemczech jest on podawany osobom powyżej 60. roku życia. Z drugiej strony, wielu młodych Niemców zgłasza chęć zaszczepienia się właśnie tym produktem, ale nie mogą tego zrobić ze względu na obowiązywanie grup priorytetowych.

Do tej pory w kraju 29,5 proc. populacji dostało co najmniej jeden zastrzyk, zaś 8,3 proc. jest w pełni zaszczepionych. Rząd federalny planuje zezwolić na zwalnianie ich oraz ozdrowieńców z przestrzegania obostrzeń. Zamierzają też wprowadzić ulgi dla osób, które otrzymają negatywne wyniki szybkich testów, m.in. możliwość odwiedzania instytucji kulturalnych i obiektów sportowych. Dpa wskazuje jednak, że testy te są podatne na błędy i nie zapewnią takiego bezpieczeństwa jak bycie w pełni zaszczepionym.