Premier Antonio Costa stwierdził, że kryzys dotyka obecnie wszystkie rodziny, a nie tylko te najbardziej narażone i zapowiedział, że zostanie wprowadzony mechanizm regulujący wzrost czynszów, a rząd zaoferuje zachęty podatkowe dla właścicieli, którzy zamienią nieruchomości turystyczne na lokale do wynajęcia dla miejscowych - poinformowała agencja Reutera.

W swoim wystąpieniu portugalski lider powiedział, że "kraj był dziesiątki lat bez prawdziwej polityki mieszkaniowej" i że "szczególnie w ostatnim roku sytuacja bardzo się pogorszyła".

Aby poradzić sobie z niedoborem rynku nieruchomości, nowe licencje na zakwaterowanie turystów, takie jak Airbnbs, zostaną wstrzymane - z wyjątkiem mniej zaludnionych obszarów wiejskich. Ponadto, aby rozwiązać problem, portugalski premier poinformował, że państwo będzie wynajmować lokale bezpośrednio od właścicieli przez okres pięciu lat, a następnie będzie wprowadzać je na rynek.

Ponadto zakończony zostanie program "złotej wizy", który oferuje obywatelom spoza UE paszporty w zamian za inwestycje, w tym w nieruchomości, co było krytykowane za napędzanie cen nieruchomości i najmu. Reuters przypomina, że program przyciągnął 6,8 mld euro inwestycji od momentu jego uruchomienia w 2012 roku, przy czym większość pieniędzy trafiła do sektora nieruchomości.

Reklama

Stowarzyszenia mieszkańców twierdzą, że zaproponowane środki niewiele znaczą, jeśli rząd nadal będzie promował inne rozwiązania mające na celu przyciągnięcie bogatych obcokrajowców do Portugalii, takie jak wprowadzona w październiku ub. r. "wiza dla cyfrowych nomadów", która daje obcokrajowcom o wysokich miesięcznych dochodach możliwość pracy zdalnej oraz zamieszkania w Portugalii bez płacenia lokalnych podatków.

Grupa "Mieszkanie jest prawem" poinformowała, że środki nie zmieniają "istniejącego systemu", w którym duże fundusze inwestycyjne na rynku nieruchomości kontrolują znaczną część rynku. Jedna z aktywistek powiedziała: "dla ogromnej większości ludzi czynsze pozostaną nieosiągalne, a kupno domu nadal będzie marzeniem".

Reuters zaznacza, że nie jest jasne, kiedy środki, warte co najmniej 900 mln euro, zostaną wdrożone. Costa powiedział, że niektóre zostaną zatwierdzone w przyszłym miesiącu, a inne będą głosowane przez ustawodawców.

Portugalia, która jest jednym z biedniejszych państw Europy Zachodniej, jest krajem, w którym czynsze i ceny nieruchomości gwałtownie wzrosły, a niskie płace, rozgrzany rynek nieruchomości, polityka zachęcająca bogatych obcokrajowców do inwestowania i gospodarka uzależniona od turystyki przez lata utrudniały mieszkańcom wynajem lub kupno nieruchomości.

Reuters wylicza, że w ubiegłym roku ponad połowa zatrudnionych w Portugalii zarabiała mniej niż 1000 euro miesięcznie, a w samej Lizbonie czynsze wzrosły o 37 proc.(PAP)