Od ataku Rosji na Ukrainę granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 2,5 mln osób.

"Wielu z nich zostanie z nami na dłużej, dlatego zależy nam, by podejmowali oni pracę. Dla nich to szansa na samodzielność i łatwiejsze odnalezienie się w nowej rzeczywistości. Ale to także szansa dla polskiej gospodarki i rynku pracy, obywatele Ukrainy mogą wypełnić luki w niektórych branżach" – wskazuje minister rodziny Marlena Maląg.

Przypomina, że obywatele Ukrainy mają swobodny dostęp do polskiego rynku pracy – nie potrzebują już zezwoleń ani oświadczeń, by legalnie pracować w Polsce.

Jedyny wymóg formalny spoczywa na pracodawcy. W ciągu 14 dni od podjęcia pracy przez obywatela Ukrainy musi on powiadomić o tym urząd pracy.

Reklama

Z danych resortu rodziny wynika, że do tej pory zatrudnienie znalazło blisko 63 tys. obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski w związku z wojną w ich kraju.

Najwięcej osób podjęło pracę w woj. mazowieckim (13,3 tys.), a także w Wielkopolsce (6,6 tys.) i na Dolnym Śląsku (6,5 tys.).

Większość, bo blisko 30 tys. osób, zatrudniono do wykonywania prostych prac. Niespełna 9 tys. osób to robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy. Ale w tej grupie znalazło się także ponad 6,4 tys. pracowników usług i sprzedawców, blisko 5,4 tys. pracowników biurowych i prawie 2,5 tys. specjalistów.

Zdecydowaną większość przybyłych do Polski obywateli Ukrainy stanowią kobiety i dzieci. Dlatego – jak podkreśla minister rodziny – istotnym wyzwaniem będzie przygotowanie odpowiedniej oferty zatrudnienia dla dużej liczby kobiet, w tym tych, które opiekują się dziećmi.

"Nie każdy jest w stanie sam odnaleźć się na rynku pracy i samodzielnie znaleźć zatrudnienie. Z pomocą przychodzą urzędy pracy – zachęcając i pokazując dostępne oferty pracy" – wskazuje minister Maląg.

Osoby, które przybyły do Polski z Ukrainy, mogą zarejestrować się w powiatowym urzędzie pracy i skorzystać z oferowanych instrumentów aktywizacji zawodowej takich, jak np. pośrednictwo pracy, poradnictwo zawodowe i szkolenia, również w zakresie nauki języka polskiego.

Jak podaje MRiPS, w urzędach pracy jako osoby bezrobotne zarejestrowało się 18,2 tys. obywateli Ukrainy, a 1,4 tys. poszukuje pracy.

Obywatele Ukrainy mogą także szukać pracy przez stronę internetową www.pomagamukrainie.pl i przez portal zielona linia – w marcu zarejestrował on ponad 20 tys. kontaktów.

Szefowa MRiPS zwraca uwagę, że dla wielu osób szansą na znalezienie zatrudnienia będą też rozpoczynające się właśnie prace sezonowe. Dodaje, że przydatne będą także targi pracy, prowadzone stacjonarnie i online.

"Ta forma okazała się bardzo skuteczna w czasie pandemii" – podkreśla minister Maląg.