"Tysiące Afgańczyków jest poważnie zagrożonych represjami ze strony talibów, opuszczeniem i pozostawieniem na bardzo niepewną przyszłość, wśród nich są pracownicy naukowi, dziennikarze, aktywiści i obrończynie praw kobiet" - podkreśliła Callamard.

To co się dzieje w Afganistanie, to tragedia, która bez szybkiej i zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej będzie się tylko pogłębiać - zaznaczyła sekretarz generalna AI.

Callamard dodała, że zagraniczne rządy muszą zapewnić bezpieczeństwo i umożliwić wyjazd z Afganistanu wszystkim osobom, które mogą być celem represji talibów. Takie działania powinny obejmować m.in. wydawanie wiz humanitarnych, zawieszenie wszelkich deportacji z powrotem do Afganistanu, pomoc w ewakuacji z Kabulu i utrzymanie kontroli nad lotniskiem do czasu jej zakończenia.

Broniąca praw człowieka międzynarodowa organizacja pozarządowa zaapelowała także do ONZ o przyjęcie rezolucji wzywającej talibów do przestrzegania prawa międzynarodowego, ochrony cywili i zakończenia akcji odwetowych.

Reklama