Według zestawienia Unii Międzyparlamentarnej, skupiającej deputowanych ze 180 krajów świata, Polska pod względem liczby parlamentarzystek pozostaje daleko w tyle za większością krajów Europy. W 460-osobowym Sejmie kobiet jest 136 (29,6 proc.), w 100-osobowym Senacie zaś – 19 (19 proc.). Odsetek ten jest niższy nawet od państw zwykle uznawanych za konserwatywne pod względem norm dotyczących płci, jak Niemcy (odpowiednio: 35,3 proc. i 37,7 proc.) czy Austria (41 proc. i 48,3 proc.). Czy korzystając z doświadczeń innych krajów, możemy zmienić tę sytuację?

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU MAGAZYNU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ »