Minister w garniturze, nie w mundurze

Po raz pierwszy Paradę Zwycięstwa przyjmował nowy minister obrony, Andriej Biełousow. Zamiast tradycyjnego munduru – klasyczny czarny garnitur i czerwony krawat. W mediach już pojawiły się komentarze, że to świadomy sygnał polityczny – być może zapowiedź nowego stylu zarządzania wojskiem, bardziej cywilnego i kontrolowanego centralnie. Przy tym obserwatorzy rosyjscy podkreślają, że parada była skromniejsza niż w czasach gdy ministrem był Szoigu. Minister osobiście złożył meldunek Władimirowi Putinowi o gotowości wojsk do parady.

Chińczycy dominują, Korea Północna z uznaniem

Wśród zagranicznych delegacji najbardziej okazała była reprezentacja Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Udział wzięli również żołnierze z Kazachstanu, Uzbekistanu, Białorusi, Egiptu, Wietnamu i innych państw uznawanych za bliskie wobec Rosji. Wydarzenie miało wyraźnie pokazowy charakter – z mocnym akcentem na jedność z azjatyckimi partnerami.

ikona lupy />
Lukashenko na Paradzie Zwycięstwa w Moskwie / Telegram

Szczególne emocje wzbudził gest prezydenta Rosji wobec wojsk Korei Północnej. Putin osobiście podziękował żołnierzom KRL-D za pomoc w odbiciu obwodu kurskiego. Prezydent uścisnął dłoń każdemu z nich, a jednego objął serdecznie – w świetle kamer i błysków fleszy.

ikona lupy />
Putin ściska generała z Północnej Korei / Media

Drony na defiladzie: nowe twarze rosyjskiej armii

Parada pokazała nie tylko tradycyjne kolumny czołgów i wyrzutni, ale też nowoczesne technologie wojenne. Po raz pierwszy zaprezentowano oddziały wojsk bezzałogowych – z dronami "Orlan", "Zala", "Lancet" czy "Gerań". To pierwsze publiczne potwierdzenie istnienia jednostek dronowych jako samodzielnego rodzaju wojsk w rosyjskim wojsku.

ikona lupy />
Bezpilotowce Orłan na Paradzie Zwycięstwa. / Media

Na uwagę zasłużyły także nowe haubice kołowe "Hiacynt-K" i "Malwa" oraz systemy rakietowe "Tornado-S" i rakietowe miotacze ognia TOS-2. Rosja wyraźnie chce pokazać, że mimo sankcji i wojny jest w stanie rozwijać własną produkcję uzbrojenia.

Finał w powietrzu

Na zakończenie pokazu rosyjskie siły powietrzne pomalowały niebo nad Moskwą w barwy flagi. W powietrze wzbiły się samoloty Su-30, MiG-29 oraz legendarne zespoły akrobatyczne WKS. Lotniczy finał był efektownym zwieńczeniem parady, która – mimo kontrowersji – przyciągnęła uwagę całego świata