Rosja i Białoruś zawetowały 21 listopada kandydaturę Estonii w sprawie przewodnictwa OBWE w 2024 roku. Stały przedstawiciel Rosji przy organizacji Aleksandr Łukaszewicz przekonywał, że kandydatura Estonii jest niedopuszczalna; wcześniej Kreml podkreślał, że uważa Estonię za państwo wrogie, które nie będzie w stanie uwzględnić interesów wszystkich członków organizacji.

Unijny kandydat zablokowany

Reklama

Estonia była wspólnym kandydatem Unii Europejskiej. Kwestie dotyczące wyboru tego państwa zostaną omówione ponownie podczas spotkania w Skopje w Macedonii Północnej w dniach 30 listopada – 1 grudnia. Przewodnictwo w OBWE zmienia się co roku i musi zostać zatwierdzone przez wszystkich 57 członków organizacji.

Alternatywa z poparciem

"Decyzja w sprawie przyszłorocznego przewodnictwa OBWE zostanie podjęta pod koniec tygodnia na Radzie Ministerialnej OBWE w Skopje" - poinformował Tsakhna. Minister zapowiedział, że kiedy kandydatura jego kraju zostanie definitywnie zablokowana, a Macedonia Płn. wysunie kandydaturę Malty, Tallin nie będzie sprzeciwiać się temu rozwiązaniu.

"Uważamy za ważne, aby w warunkach, w których kraj agresor zawetował Estonię jako jedynego kandydata Unii Europejskiej, UE zdecydowanie stanęła po stronie Estonii. Alternatywną propozycję złożyła Macedonia Płn., której zadaniem jako sprawującego przewodnictwo jest znalezienie rozwiązania. Dla Estonii ważne jest, aby OBWE w dalszym ciągu zajmowało się agresją Rosji i zapewniało Ukrainie wszechstronne wsparcie" - przyznał szef estońskiego MSZ.

Słuszny protest

Urmas Reinsalu, były minister spraw zagranicznych Estonii i lider najnowszych sondaży poparcia w kraju, stwierdził, że Estonia w żadnym wypadku nie powinna ulegać żądaniom Rosji i nie rezygnować z planów objęcia przewodnictwa OBWE.

"To haniebne, że kraj agresor może używać prawa weta w organizacji, której celem jest zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa. W zeszłym tygodniu stwierdziłem, że Estonia powinna pozostać przy swojej kandydaturze i rozpocząć dyskusję na temat tego, że agresor nie może decydować o tym, kto będzie prowadzić prace OBWE" - zaznaczył Reinsalu.

Z Tallina Jakub Bawołek