Wielka Brytania planuje zwiększyć zapasy broni jądrowej w odpowiedzi na rosnące zagrożenia na świecie – ogłosił premier Boris Johnson, zapowiadając radykalne zmiany w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa kraju.

Opis pierwszej fazy planów zawarto w liczącym 100 stron raporcie, który przez urzędników z gabinetu Borisa Johnsona jest określany jako najszersza od czasu zakończenia zimnej wojny rewizja w zakresie polityki bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii.

Brytyjski rząd ostrzega w tym dokumencie, że kraj jest zagrożony nie tylko ze strony tzw. państw zbójeckich i terrorystów, ale nawet ze strony wielkich firm technologicznych. Brytyjskie zdolności wojskowe i strategie międzynarodowe muszą uwzględniać tego rodzaju zmiany.

Reklama

Decyzję o zwiększeniu potencjału nuklearnego autorzy raportu tłumaczą tym, że po zakończeniu zimnej wojny zdolności z tym zakresie stopniowo zmniejszano, tymczasem obecnie inne kraje „zwiększają i zdywersyfikują potencjały nuklearne”, w tym rozwijają „nowe technologie atomowe”.

„Pozostajemy zaangażowani w utrzymanie minimalnej siły zniszczenia, niezbędnej do zagwarantowania, że brytyjskie odstraszanie nuklearne pozostanie wiarygodne i efektywne wobec szerokiego spektrum zagrożeń jądrowych z każdego kierunku” – czytamy w dokumencie.

Kluczowe elementy planu Borisa Johnsona:

- maksymalny limit liczby głowic nuklearnych w Wielkiej Brytanii wzrośnie ze 180 do 260;

- bazy wojskowe w Kenii, Omanie, Singapurze, na Cyprze, Gibraltarze oraz w Niemczech zostaną zmodernizowane, dzięki czemu brytyjskie siły będą mogły reagować szybciej, ze szczególnym uwzględnieniem regionu Indo-Pacyfiku;

- rozwój nowej generacji okrętów wojennych, w tym fregat typu 32 oraz budowa okrętów wojennych w Szkocji, zaś do 2025 roku do użytku wejdzie co najmniej 48 myśliwców Lockheed Martin F-35;

- dalsze prace nad rozwojem przyszłego systemu walki powietrznej dla RAF i dostarczenie zmodernizowanych radarów Typhoon;

- według informatorów, brytyjscy ministrowie w przyszłym tygodniu przedstawią plany zmniejszenia liczebności personelu wojskowego o 10 tys. osób oraz zmniejszenia armii o 77 czołgów i 760 pojazdów bojowych Lockheed Martin Warrior;

- siły RAF zostaną zredukowane o 24 myśliwce Eurofighter Typhoon, 13 samolotów transportowych Lockheed Hercules oraz 4 odrzutowce transportowe królowej Elżbiety II;

- wycofanie 2 specjalistycznych fregat wykrywających okręty podwodne oraz 13 niszczycieli min, które zostaną zastąpione dronami.

Wraz ze zwiększaniem uzależnienia Wielkiej Brytanii od technologii, tradycyjne zdolności wojskowe zostaną ograniczone lub wycofane.

Według informatorów agencji Bloomberg, plan dotyczący zdolności wojskowych, w tym zmniejszenia liczebności żołnierzy, ma być przedstawiony w przyszłym tygodniu.

Indo-Pacyfik geopolitycznym centrum świata

W raporcie zapowiedziano nowe aktywne podejście do takich kwestii międzynarodowych, jak zmiana klimatu, demokracja. Wskazano, że obszar Indo-Pacyfiku w coraz większym stopniu będzie się stawał geopolitycznym centrum świata, szczególnie wobec rosnącej siły Chin.

„Musimy chceć zmienić nasze podejście i dostosować się do wyłaniającego się wokół nas świata” – stwierdza premier Boris Johnson we wstępie do raportu. „Otwarte i demokratyczne społeczeństwa, takie jak Wielka Brytania, muszą pokazać, że są przygotowane do funkcjonowania w bardziej konkurencyjnym świecie”.

Zwiększająca się potęga oraz asertywność Państwa Środka będą „najbardziej znaczącym czynnikiem geopolitycznym” w czasie kolejnej dekady.

„Otwarte, nastawione na handel gospodarki, takie jak brytyjska, będą musiały współpracować z Chinami i będą pozostawać otwarte na chiński handel i inwestycje, ale jednocześnie będą musiały chronić się przed praktykami mającymi negatywny wpływ na dobrobyt i bezpieczeństwo” – głosi raport.