Od poniedziałku przeszło 1000 żołnierzy z Holandii, Niemiec, Polski i USA będzie trenowało scenariusze obrony w przypadku ataku wroga - wynika z informacji niderlandzkiego resortu obrony.

Manewry potrwają do 18 listopada i obejmą terytorium praktycznie całego kraju. Ministerstwo obrony wskazuje, że ze względu na udział śmigłowców mieszkańcy mogą odczuwać niedogodności związane z hałasem.

Pierwsze dni manewrów będą poświęcone koordynacji oddziałów z czterech krajów, a pod koniec tego tygodnia odbędzie się wspólna akcja - informuje ministerstwo. W kolejnym tygodniu żołnierze przećwiczą warianty szybkiego przemieszczania, a manewry zakończy symulacja ataku na byłe lotnisko Valkenburg.

Rosyjska inwazja na Ukrainę jasno pokazuje, że bezpieczeństwo i wolność nie mogą być brane za pewnik” – czytamy w komunikacie resortu. „Naszym zadaniem jest obrona Holandii oraz sojuszników, aby sprostać temu zadaniu, konieczne są regularne, realistyczne i zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia” – podkreśla ministerstwo.

Reklama

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek