Pierwsze dwie baterie powinny być operacyjne i gotowe zestrzelić pociski przeciwnika już za kilka miesięcy, ale to efekt umowy na zakup systemu Patriot, którą podpisaliśmy jeszcze w marcu 2018 r. W najbliższych tygodniach, prawdopodobnie podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, zostanie zawarty kontrakt na kolejnych sześć baterii tego systemu. Jeśli się weźmie pod uwagę, że pierwsze dwie kosztowały ok. 20 mld zł, wartość kolejnej umowy na produkowany przez amerykański koncern Raytheon sprzęt przekroczy 50 mld zł. Dostaw można oczekiwać w latach 2026–2028.

Najpewniej również w Kielcach zostanie zawarta umowa wykonawcza na niższą warstwę systemu obrony nieba, czyli program „Narew”, w którym dużą rolę odgrywa brytyjski koncern MBDA, a jeszcze większą Polska Grupa Zbrojeniowa. Także wartość tej umowy będzie wynosić kilkadziesiąt miliardów złotych. Docelowo mamy dysponować 23 bateriami, które powinny być operacyjne w połowie przyszłej dekady. Ale dostawy pierwszych można oczekiwać w 2026 r. Nawet jeśli nie uda się tego kontraktu dopiąć już na początku września, choćby z powodu sezonu urlopowego osób negocjujących kontrakty, to trudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym tej umowy nie będzie do przełomu września i października.

CAŁY TEKST W CZWARTKOWYM WYDANIU DGP I E-DGP