- Jak przebiegała wymiana
- Kogo oddano Rosji
- Polsko-hiszpański akcent – Pablo Gonzalez/ Paweł Rubcow
- Kogo odzyskał Zachód
- Wielki nieobecny Nawalny
Jak przebiegała wymiana
Operacja rozpoczęła się rozmowami miedzy wywiadami USA, Rosji i Niemiec za pośrednictwem Turcji. Wymiana rozpoczęła się 1 sierpnia na lotnisku w Ankarze o godzinie 16:05 czasu lokalnego wraz z przybyciem pierwszego samolotu ze Słowenii. W operacji wykorzystano samoloty ze Słowenii, Norwegii, Rosji, Niemiec i USA. Łącznie wymieniono 26 osób. Do Rosji wróciło 10 osób, Moskwa oddała 16. 10 osób wsiadło do rosyjskiego samolotu lecącego do Moskwy. Trzy osoby odleciały samolotem do USA, 13 - poleciało do Niemiec.
Kogo oddano Rosji
Rosji przekazano 10 osób. Nie byli to zwykli rosyjscy obywatele. Są wśród nich zawodowi szpiedzy, hakerzy, zabójca i dwójka dzieci. Wszyscy na tyle ważni, że Putin osobiście walczył o ich uwolnienie i przywitał ich na lotnisku. Tam uwolnionym Putin oświadczył, że zostaną przedstawieni do nagród i podziękował za wierność przysiędze.
Dlatego warto przyjrzeć się uważnie kogo uwolniono. Zwolniono następujące osoby (w nawiasach nazwa kraju, z którego zostały uwolnione):
- Wadim Krasikow (Niemcy) - skazany w Niemczech na dożywotnie więzienie za zabójstwo Zelimchana Changoszwilego w 2019 roku. Wadim podjechał do niego na rowerze i zastrzelił go w środku dnia w parku w Berlinie. Jak powiedział Putinw wywiadzie dla Tuckera Carlsona w lutym, Changoszwili był odpowiedzialny za egzekucje rosyjskich żołnierzy podczas kampanii czeczeńskich. Podczas spotkania na lotnisku Wadim Krasikow, uściskał się z funkcjonariuszami ochrony prezydenta. To mogli być jego dawni współpracownicy. W swoim czasie służył on w Centrum Sił Specjalnych FSB, w "Alfie".
- Artiom i Anna Dulcewa (Słowenia) oraz dwójka ich dzieci. Małżeństwo (obywatele Rosji) zostało aresztowane w grudniu 2022 roku, oskarżono o szpiegostwo i skazano na 1,7 roku pozbawienia wolności. Według słoweńskich służb specjalnych, Dulcewowie prowadzili mały biznes IT jako przykrywkę, a w rzeczywistości przekazywali Moskwie cenne informacje na temat zdolności obronnych NATO. Małżeństwo Dulcewów to para rosyjskich nielegałów (nielegalnych agentów wywiadu), udających obywateli Argentyny. Z informacji od rzecznika Kremla Dymitra Pieskowa, wynika że ich dzieci, dopiero w samolocie dowiedziały się, że są Rosjanami. Witając wymienionych, Putin pozdrowił dzieci tej pary po hiszpańsku.
- Michaił Mikuszyn (Norwegia) został zatrzymany w Norwegii w październiku 2022 roku. Podawał się za Brazylijczyka i został zatrzymany w październiku zeszłego roku podczas specjalnej operacji norweskich służb. Według śledczych, zajmował się zbieraniem danych na rzecz rosyjskich władz.
- Paweł Rubcow (Polska) znany również jako Pablo González Yagüe, pracował dla różnych lewicowych mediów specjalizujących się w Europie Wschodniej i krajach byłego ZSRR. 27 lutego 2022 roku został zatrzymany przez Polskę na granicy polsko-ukraińskiej i oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji. Twierdzono, że wykorzystywał swój status dziennikarza do zbierania informacji dla rosyjskich służb specjalnych podczas podróży po krajach wschodnich. O tym polskim akcencie wymiany szerzej piszę dalej.
- Roman Selezniew (USA) w 2014 roku zatrzymany przez amerykańskie służby specjalne na Malediwach i skazany w USA na 27 lat więzienia za cyberprzestępczość, w tym kradzież danych kart kredytowych i organizowanie oszustw internetowych, które spowodowały straty na kwotę 170 milionów dolarów. a.
- Władysław Klushin (USA) zatrzymany w Szwajcarii w marcu 2021 roku, a później ekstradowany do USA. Władze amerykańskie uważają, że uczestniczył we włamaniu do sieci komputerowych w USA w celu uzyskania tajnych danych o firmach oraz w oszustwach z wykorzystaniem informacji poufnych.
- Wadim Konoszczenok (USA) ekstradowany do USA z Estonii latem ubiegłego roku. Według informacji Departamentu Sprawiedliwości USA, jest oskarżony o zmowę i inne przestępstwa związane z zakupami (obchodzeniem sankcji) oraz praniem pieniędzy. Rosjaninowi zarzucano współpracę z rosyjskim wywiadem, groziło mu do 30 lat więzienia
Polsko-hiszpański akcent – Pablo Gonzalez/ Paweł Rubcow
Pablo Gonzalez, będący freelancerem dla gazety Público i La Sexta, został aresztowany w nocy z 27 na 28 lutego 2022 roku w polskim mieście Przemyśl. Od tego czasu pozostawał zamknięty w celi w więzieniu w Radomiu . Jak wynika z oficjalnych informacji Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała dziennikarza "pod zarzutem" prowadzenia "operacji na rzecz Rosji, wykorzystując swój status dziennikarza" podczas kryzysu uchodźczego, ale nigdy nie postawiono mu oficjalnych zarzutów. Polskie prawo nie ustala żadnych limitów czasowych dla tymczasowego aresztowania, które może być przedłużane na czas nieokreślony co trzy miesiące. Hiszpański dziennikarz, siedział w Polsce prawie trzy lata bez postawienia zarzutów
Sprawa od początku budziła kontrowersje. Amnesty International prosiła rząd Polski o dostarczenie Gonzalezowi "pełnej informacji o zarzutach przeciwko niemu", zakończenie reżimu izolacji, któremu został poddany, i przegląd jego statusu tymczasowego aresztowania, "włączając w to poszanowanie jego życia osobistego i rodzinnego".
Przy tym jak opisał sprawę w swoim kanale w sieci Telegram Anatoliij Sharij ukraiński opozycyjny dziennikarz mieszkający w Hiszpanii
„Przez cały ten czas Polska upierała się, że Pablo Gonzalez używał imion Aleksiej Rubcow lub Paweł Rubcow jako pseudonimów. Ponieważ jest szpiegiem. W rzeczywistości są to imiona, które rodzice nadali mu przy urodzeniu: Paweł Aleksiejewicz Rubcow. Urodził się w 1982 roku w Moskwie, ponieważ jest wnukiem dziecka wojny w Hiszpanii.
Dlatego ma podwójne obywatelstwo i dwa paszporty.
Kiedy został aresztowany, dziennikarz miał przy sobie hiszpański i rosyjski paszport, dlatego oba zostały uznane za fałszywe przez polską policję.
Ojciec Gonzaleza, Aleksiej, nadal mieszka w Moskwie. Faktycznie, wysyła dziennikarzowi 350 euro miesięcznie w formie przelewu jako wsparcie finansowe, co zostało uznane przez polskie władze za dodatkowy dowód na to, że pracuje dla Kremla.”
Jak widać zatem okoliczności aresztowania, nie wszystkich przekonały, że był on prawdziwym szpiegiem. Dla niektórych jego wymiana może być potwierdzeniem, że był on tym za kogo go uznały polskie służby. Dodatkowo w Polsce opozycja (z partii PIS) uznała z kolei, że oddanie Pawła Rubcowa w ramach tej wymiany i nieotrzymanie nikogo w zamian, było błędem. W szczególności rozważa się czy Polska nie mogła otrzymać za niego więzionego na Białorusi Andrzeja Poczobuta.
Kogo odzyskał Zachód
Przekazanych przez Rosję obywateli można podzielić na dwie grupy. Pierwszą stanowią obywatele USA lub Niemiec. Do tej grupy należą
- Evan Gershkovich – reporter Wall Street Journal, skazany w Rosji na 16 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze w sprawie o szpiegostwo. Według śledczych, obywatel Stanów Zjednoczonych w marcu ubiegłego roku zajmował się zbieraniem tajnych informacji na Uralu dotyczących działalności zakładów obronnych „Uralwagonzawod”.
- Paul Whelan. Były marine, zatrzymany w Moskwie jeszcze w grudniu 2018 roku. Przeciwko niemu wszczęto postępowanie o szpiegostwo i w czerwcu 2020 roku skazano go na 16 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
- Alsu Kurmaszewa - rosyjsko-amerykańska redaktor pracująca dla Radia Wolna Europa/Radia Swobody, nadawcy finansowanego przez rząd USA. Została skazana na sześć i pół roku w rosyjskiej kolonii karnej za "rozpowszechnianie fałszywych informacji" o armii rosyjskiej.
- Kevina Lick – urodzony w Niemczech rosyjski student, skazany za przesyłanie zachodniemu dyplomacie fotografii rosyjskich jednostek.
- Rico Krieger – skazany na śmierć na Białorusi za dywersję na torach kolejowych na zlecenie ukraińskich służb. W ostatni wtorek lipca został ułaskawiony i trafił na wymianę.
- Patrick Schöbel – skazany za posiadanie narkotyków, obywatel Niemiec.
- German Moyzhes – obywatel Rosji i Niemiec. Prawnik, oskarżony o zdradę.
- Dieter (Demuri) Voronin - obywatel Rosji i Niemiec, oskarżony o szpiegostwo.
- Władimira Kara-Murzę – obywatel Wielkiej Brytanii i Rosji, posiadający także Zieloną Kartę w USA. Rosyjski opozycjonista, znany na zachodzie dziennikarz (nagrodzony w 2024 r. nagrodą Pulitzera. Skazany na25 lat za zdradę, co jest rekordem w sprawach politycznych.
Druga grupa to rosyjska opozycja (politycy i dziennikarze). I tu wymienia się Lilię Czanyszewą, Ilja Jaszyna, Ksenię Fadiejewą, Andrieja Piwowaro, Oleg Orłow, Sasza Skoczylenko. Jak komentowano w rosyjskich mediach „Sam fakt, że Waszyngton uwzględnił skazanych obywateli Rosji w liście do wymiany, nie świadczy o nich najlepiej. Agenci wpływu obcych służb specjalnych wracają do swoich mocodawców.” Tym samym wymiana ta jest już wykorzystywana do obrzydzenia Rosjanom opozycji.
Wielki nieobecny Nawalny
Być może gdyby nie śmierć w rosyjskim łagrze opozycjonisty Nawalnego, ta wymiana nie byłaby możliwa. Rosja bardzo nie chciała go wydać, a Zachód bardzo chciał go wydostać. Mogło to utrudniać rozmowy o tej wymianie. To że Nawalny miał brać udział w wymianie więźniów, potwierdził doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Sullivan.
Kto zyskał na wymianie
Po głośnej wymianie więźniów, zachodni media rozważały kto najwięcej zyskał na tej transakcji. Popularną jest opinia, że Putin. Autor niekoniecznie zgadza się z tą opinią. Chcę przypomnieć chociażby to, że kurs wymiany był na niekorzyść Rosji. Oddała ona dwóch więźniów za każdego, którego otrzymała. Najwięcej politycznych korzyści ma z kolei obecna amerykańska administracja. Wymiana więźniów wytrąca Republikanom argument, że Biały Dom nie dbał o amerykańskich obywateli zatrzymanych w Rosji. Warto spróbować, wyrobić sobie na ten temat własne zdanie i w tym celu spojrzeć na przedstawiony bilans zysków i strat stron operacji.
USA. Wymiana nie byłaby możliwe gdyby nie wyraziła na nie zgody administracja prezydenta USA. Przy tym wielu komentatorów podkreśla, że wymiana nastąpiła w ramach PR-u przed wyborami. Jak pisał Biały Dom Ameryka odzyskała trzech obywateli amerykańskich i jednego posiadacz amerykańskiej zielonej karty: Paul Whelan, Evan Gershkovich, Alsu Kurmasheva i Władimir Kara-Murza. Przy tym Władimir Kara-Murza samolotem poleciał do Niemiec razem z resztą rosyjskich opozycjonistów.
Przy tym Biały Dom dziękował za ten rezultat Niemcom, Polsce, Słowenii, Norwegii i Turcji. Podkreślił szczególną rolę wiceprezydent Kamali Harris w umożliwieniu wymiany, co ma wzmocnić jej autorytet w dziedzinie polityki zagranicznej
Niemcy. Do Niemiec w ramach wymiany trafiło pięciu obywateli Niemiec i siedmiu obywateli Rosji, którzy byli więźniami politycznymi w swoim kraju. To w Niemczech tworzy się rosyjska opozycja na wygnaniu. Przy tym jak stwierdził kanclerz Scholz „Decyzja o uwolnieniu Rosjanina Krasikowa w ramach wymiany więźniów była trudna dla Niemiec”. Za tą decyzję kanclerz jestmocno krytykowany. Scholz uzasadnia wymianę „ochroną obywateli Niemiec” (w tym obywatela Niemiec skazanego na śmierć na Białorusi) oraz „solidarnością z USA”.
Jednak Die Welt nazwała wymianę więźniów podwójnym zwycięstwem Putina „W ramach historycznej transakcji Rosja uwalnia więźniów politycznych. Ale to podwójne zwycięstwo Putina. Teraz Kreml dyktuje warunki Zachodowi” – pisze niemiecka gazeta. Przeciwnicy kanclerza mogą wskazywać, że zwalniając Krasikowa zrobił on to na czym najbardziej zależało Putinowi. Co więcej uległ przy tym naciskom USA.
Polska. Nasz udział w wymianie sprowadził się do wydania Rosji Pablo Gonzaleza/Pawłą Rubcowa. Uwalnia nas to od kłopotu przedstawienia mu zarzutów, których Polskie służby nie mogły przedstawić przez trzy lata. Zyskaliśmy sobie także wdzięczność administracji prezydenta Bidena i może coś jeszcze o czym nie wiemy. Na pewno nie odzyskaliśmy ani od Rosji ani od Białorusi żadnego z polskich więźniów (takich jak np. Andrzeja Poczobuta przetrzymywanego na Białorusi).
Rosja. Wielu zachodnich komentatorów stwierdza wygraną Rosji. W zachodnich mediach padały stwierdzenia typu, Putin dyktował warunki wymiany. Bez wątpienia Rosja dostała tego na którym Putinowi zależało najbardziej czyli Krasikowa. Jednak to Rosja oddała więcej osób w ramach wymiany. Kurs tej wymiany Był zatem dla niej niekorzystny. Przy tym Rosja rzeczywiście odzyskała tych na których jej zależało i Putin pokazał ze troszczy się o ludzi ze służb.
Ukraina. Największy nieobecny a tym samym i przegranytej wymiany. Nic nie wskazuje by była ona w jakikolwiek sposób uwzględniona w tych rozmowach. Nawet nie wiemy, czy była ona informowana o odbywającej się wymianie. Autor nie jest w stanie wskazać jakichkolwiek korzyści tego zdarzenia dla tego kraju.
To nie była tylko wymianawięźniów
Po tych kilku dniach można powiedzieć, że to co zaszło w czwartek pokazuje, że bezpośredni, konstruktywny dialog między przywódcami Zachodu a Putinem jest możliwy. I to nawet na najtrudniejsze tematy, co stanowi dobry znak dla świata. Jednocześnie tajność tej operacji oznacza, że istnieją siły, które mogłyby przeszkodzić w jej przeprowadzeniu i stosunki miedzy Rosją a Zachodem są niezwykle delikatne. Nie wszyscy bez wątpienia chcą normalizacji stosunków między Rosją a Zachodem. Nie można zatem oczekiwać że wydarzenia to doprowadzi do dalszego zbliżenia stron.