W czwartek trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosja zaatakowała Ukrainę z trzech kierunków: od południa z Krymu, od północy z Białorusi i od północnego wschodu z obwodu biełgorodzkiego. Według Pentagonu celem operacji jest obalenie władz na Ukrainie i zastąpienie ich rządem marionetkowym.

"W środowisku informacyjnym coraz częściej mamy do czynienia ze zmanipulowanymi, zafałszowanymi publikacjami" - wskazało w czwartek na Twitterze DG RSZ. "Z uwagą i krytycznie czytaj przekazy" – radzi wojsko i wzywa, by nie rozpowszechniać treści, które budzą wątpliwości.

"Bądź dociekliwy, weryfikuj podawane fakty, korzystaj z wiarygodnych źródeł" – rekomenduje dowództwo. W załączonej grafice pojawiają się hasła: włącz myślenie; unikaj fake news; zastanów się, zanim udostępnisz.

Polskie wojsko w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie pozostaje w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni. W czwartek, w związku z agresją rosyjską, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości w wydzielonych jednostkach wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej. Cofnięto decyzje o urlopach i wyjazdach służbowych. Resort zaznaczył jednocześnie, że decyzja o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości jest działaniem standardowym w takich sytuacjach. (PAP)

Reklama

autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl