Minister obrony powiedziała w środę w Bundestagu, że niemiecki rząd nie wypowiada się publicznie na temat "rodzaju i liczby broni dostarczonej" Ukrainie, ponieważ Ukraina "wyraźnie" poprosiła o zachowanie poufności. Melnyk odpowiedział na to w środę wieczorem w programie telewizji ARD "Maischberger", że "to nieprawda". Zauważył, że "taką linię wybrała minister obrony”.

"Niestety, nie prowadzimy otwartego dialogu na temat tego, czego potrzebujemy" - podkreślił. Tymczasem, jak powiedział ambasador, każdy dzień kosztuje "o wiele za dużo istnień ludzkich" na Ukrainie. "Potrzebujemy czołgów, artylerii i wielu wyrzutni rakiet" – zaapelował Melnyk.