Jesienią ubiegłego roku amerykański aktor na osobistą prośbę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego został ambasadorem projektu "Armia Dronów", tym samym dołączając do walki przeciwko "imperium zła", jak Zełenski określił Rosję. Prezydent nawiązał w tej wypowiedzi do Imperium Galaktycznego, czyli dyktatury w sadze "Gwiezdne Wojny".

Luke Skywalker wspiera walkę z "imperium zła"

"Teraz nasi obrońcy otrzymają 10 potężnych dronów zwiadowczych produkcji duńskiej. RQ-35 Heidrun to wydajny i łatwy w obsłudze bezzałogowy statek powietrzny wykorzystywany w misjach rozpoznawczych. Może również przetrwać ataki radioelektroniczne Rosjan" - napisał w czwartek, w Światowy Dzień Gwiezdnych Wojen, przypadający co roku 4 maja, minister Fedorow na Telegramie (https://t.me/zedigital/3093).

Mark Hamill i United24

"Moc jest silna z Ukrainą. Dziękuję Markowi i wszystkim, którzy przekazują datki na rzecz +Armii Dronów+" - podsumował ukraiński minister.

"Armia Dronów" jest wspólnym przedsięwzięciem Sił Zbrojnych Ukrainy, ministerstwa transformacji cyfrowej tego kraju i United24, czyli założonej przez Zełenskiego platformy crowdfundingowej.

kjm/ adj/