Jusow ocenił, że straty w składzie osobowym i sprzęcie wszystkich rosyjskich jednostek prowadzących działania szturmowe na kierunku bachmuckim są "ogromne". Dotyczy to też najemników z Grupy Wagnera - dodał.

Zaznaczył, że prywatne firmy wojskowe, w tym Grupa Wagnera, kontynuują werbunek ludzi do walk, ale nie bez trudności.

Według przedstawiciela HUR rosyjskie siły przechodzą do działań obronnych na całej linii frontu oprócz kilku odcinków, na których kontynuowane są próby operacji ofensywnych. Dotyczy to m.in. Bachmutu i Awdijiwki, gdzie - jak podkreślił - rosyjskie siły "nie żałują" amunicji.

"Choć są informacje o problemach z amunicją, sprzętem, pojazdami opancerzonymi oraz artylerią" - powiedział Jusow. (PAP)

Reklama