„Gwiezdne Wojny" na Ukrainie

W piątek, 15 listopada 2024 roku na Telegramie pojawiło się nagranie prezentujące walkę ukraińskiej obrony przeciwlotniczej z rosyjskimi dronami Geran-2.Filmik, który krąży po mediach społecznościowych, pokazuje nocne niebo nad Odessą, które rozświetlane jest przez przypominające broń laserową jasne linie.

Choć z pewnością wielu osobom skojarzyć może się to z Gwiezdnymi Wojnami, to w rzeczywistości jest to znacznie starsza i prostsza technologia. To, co widzimy na nagraniu, to amunicja smugowa. Zasada jej działania jest bardzo prosta. W tylnej części pocisku umieszczony jest specjalny element nazywany smugaczem (ang. tracer). Smugacz podpala się od gazów prochowych jeszcze w lufie, a następnie spalając się, emituje widoczny w nocy ślad w postaci jasnego światła.

ikona lupy />
Nocne strzelanie polskich systemów obrony przeciwlotniczej Pilica. Amunicja smugowa jest powszechnie używana w trakcie strzelań w warunkach ograniczonej widoczności. / 3. Warszawska Brygada Rakietowa Obrony Powietrznej

Dlaczego Ukraińcy używają tego rodzaju amunicji? Wadą tego typu amunicji jest jej doskonała widoczność, która może zdradzać położenie armaty lub karabinu strzelającego. Dlatego jej użycie na froncie jest znikome. Jej wada to jednocześnie największa zaleta.

ikona lupy />
Amunicja smugowa jest wykorzystywana nie tylko w trakcie strzelań obrony przeciwlotniczej. Na zdjęciu widzimy amerykański czołg M1A2 Abrams w trakcie nocnego strzelania. / U.S. Indo-Pacific Command

Jasne światło emitowane przez pociski pozwala śledzić tor lotu pocisków i korygować następne strzały, co ułatwia trafienie w cel. Dodatkowo można w ten sposób pokazać innym elementom obrony przeciwlotniczej, gdzie znajduje się nasz cel. Amunicja jest często używana w trakcie nocnych ćwiczeń ogniowych.

Rosyjskie drony Geran-2 zasypują Ukrainę

Jak poinformowały Ukraińskie Siły Powietrzne, w nocy z 15 na 16 listopada Rosjanie użyli w ataku aż 83 bezzałogowców Geran-2, spośród których 53 zostały kinetyczne strącone przez obronę przeciwlotniczą, a pozostałe 30 spadło w wyniku działania systemów walki radioelektronicznej. Od ponad 2 miesięcy, każdego dnia Rosjanie dokonują zmasowanych ostrzałów Ukrainy. I tak dla przykładu, 15 listopada użyto 29 bezzałogowców, 14 listopada było ich 59, a dzień wcześniej aż 90. 12 listopada liczba użytych dronów wyniosła aż 110 sztuk. Geran-2 to produkowane na licencji irańskie drony Shahed-131.

Pierwsze irańskie drony kamikadze pojawiły się nad Ukrainą we wrześniu 2022 roku. Shahed-136 służył do zmasowanych, lecz względnie tanich ataków na ważne ukraińskie obiekty. Drony uderzały w lotniska, obiekty ukraińskiej energetyki, magazyny czy miejsca stacjonowania ukraińskich żołnierzy. Błyskawicznie dron stał się symbolem wojny na Ukrainie.

ikona lupy />
Wizualizacja przedstawiająca drona Shahed-131 (Geran-2) w trakcie lotu. / ShutterStock

Choć pierwsze używane podczas wojny na Ukrainie drony Shahed pochodziły z Iranu, to z czasem Rosjanie uzyskali licencję i rozpoczęli masową produkcję tej bron w specjalnej strefie ekonomicznej "Alabuga". Zdaniem amerykańskiego Institute for Science and International Security, produkcja wyraźnie przekracza początkowe założenia. Eksperci twierdzą, że pierwsze 6000 dronów miało powstać do września 2025 roku. Jak jednak przekonują analitycy, liczbę tę osiągnięto już w sierpniu 2024 roku. Dziennie powstaje już przynajmniej 50 tego typu bezzałogowców, co dawałoby miesięczną produkcję na poziomie ponad 1500 sztuk.

Renesans przeciwlotniczej artylerii lufowej. Oto jak Geran-2 wpłynął na rozwój obrony przeciwlotniczej

Produkowany w Rosji Shahed-136, czyli Geran-2, to całkiem spory statek powietrzny. Liczy 3,5 metra długości, a rozpiętość skrzydeł to 2,5 metra. Jego masa to 200 kg, z czego 50 przypada na głowicę bojową. Zasięg drona znacznie przekracza 1000 km, a niektóre źródła sugerują, że to nawet ponad 2000 km. Dron nie porusza się jednak z dużą prędkością, ponieważ wynosi ona zaledwie ok. 185 km/h.

Jego zestrzelenie nie należy do najtrudniejszych, lecz to nie jakość, a liczba użytych bezzałogowców stanowi wyzwanie. Strzelanie z drogich rakiet jest nieekonomiczne i na dłuższą metę Ukraina opróżni w ten sposób swoje magazyny. Właśnie dlatego do strącania używa się tańszej w użyciu od pocisków rakietowych artylerii lufowej.

ikona lupy />
Niemieckie samobieżne działo przeciwlotnicze Gepard. Choć rozwiązanie ma już ponad pół wieku, to nadal dzięki niskim kosztom zestrzelenia, jest bardzo powszechne na Ukrainie. / Siły Powietrzne Ukrainy

Jednym z doskonałych przykładów są stare niemieckie systemy Gepard. Na Ukrainie przeżywają one swoją drugą młodość. W podobne rozwiązania stale inwestują Polscy. Trudno o lepszy przykład od zakontraktowanych już baterii Pilicy. Wojsko Polskie zakupiło 22 baterie, które wyposażone będą w łącznie 132 ciągniki Jelcz z osadzoną na nich zdwojoną armatą kal. 23. mm ZUR-23-2SP Jodek.

Polska recepta na ataki dronów

To jednak nie jest jedyne rozwiązanie, jakie możemy produkować w kraju. Polska firma APS oferuje np. spaletyzowany system SKYctrl SKID z armatą Mk 44 Bushmaster kal. 30 mm. To system, który świetnie sprawdził się na Ukrainie. Przedsiębiorstwo posiada także szereg innych rozwiązań, które pozwalają chronić kluczową infrastrukturę przed atakami bezzałogowców.

Doskonałym przykładem jest opracowany przez firmę system SKYctrl. Składa się on z wielu różnych elementów. Mówimy m.in. o jammerach kierunkowych oraz dookólnych. To specjalne urządzenia, które pozwalają na zwalczanie bezzałogowców przy pomocy walki radioelektronicznej.

ikona lupy />
Spaletyzowany system SKYctrl SKID z armatą Mk 44 Bushmaster kal. 30 mm / APS

Rozwiązanie uzupełniać mają drony pościgowe. To specjalne bezzałogowce, które służą do przechwytywania środków napadu powietrznego poprzez uderzenie w nie z dużą prędkością. Jak zaznacza producent — są to urządzenia wielokrotnego użytku. APS to nie jedyna polska firma zajmująca się tworzeniem takich rozwiązań.

ikona lupy />
System Hawk pozwala neutralizować drony zagrażające infrastrukturze krytycznej. / Hertz New Technologies

Od lat pracuje nad swoimi rozwiązaniami m.in. pochodząca z Zielonej Góry firma Hertz New Technologies. Dostarcza kompaktowe systemy antydronowe Hawk (Jastrząb). Sprzęt zakupiła już jakiś czas temu Wojewódzka Komenda Policji w Szczecinie, która używa tych rozwiązań do zabezpieczenia masowych imprez. Jak jednak chwali się sam producent, sprzęt przetasowano także w warunkach prawdziwej wojny. Ukraińcy używać mają systemu do walki z dronami Geran-2