"Polska jest nie tylko rzecznikiem ukraińskiej sprawy w Europie, ale i tym państwem, które pomaga Ukraińcom tu i teraz" - powiedział wiceminister SWiA Błażej Poboży w TVP Info. Podkreślił, że skoro rząd, samorządy i zwykli Polacy udzielają tej pomocy tu i teraz, to o środki z Unii Europejskiej też należy występować tu i teraz.

"Ważne, by były to pieniądze łatwe w wydawaniu, czyli nieobarczone procedurami ich pozyskiwania i rozliczania" - podkreślił, argumentując, że z niewydanych funduszy, które na pomoc uchodźcom proponuje UE, MSWiA mogłoby pozyskać jedynie 16 mln euro.

Poboży wspomniał o propozycji, którą minister Mariusz Kamiński razem z niemiecką minister Nancy Faeser skierowali do KE, proponując zryczałtowane finansowanie z budżetu UE w wysokości tysiąca euro na jednego uchodźcę z Ukrainy.

Reklama

"Jak łatwo policzyć 2 mld 200 mln euro to kwota, którą chcielibyśmy pozyskać" - skonkretyzował wiceminister.

Przypomniał, że w specustawie przewidziano powstanie funduszu na rzecz uchodźców, na który mogą wpłacać nie tylko osoby prywatne, ale też i inne państwa, które chciałyby wesprzeć pomoc udzielaną Ukraińcom.

Według danych MSWiA prawie pół miliona uchodźców uzyskało już numery PESEL. 96 procent z nich, co podkreślił wiceminister, to kobiety i dzieci.