"Lepsza kontrola zewnętrznej granicy UE umożliwi szybkie rozróżnienie między osobami rzeczywiście potrzebującymi ochrony a przybywającymi ze względów ekonomicznych" - podkreśliła Malmer Stenergard. "Jestem przekonana, że zmniejszy to presję na UE oraz Szwecję" - zaznaczyła.

Szwecja chce ograniczyć liczbę imigrantów

Według minister ds. migracji nowe unijne przepisy nie wpłyną negatywnie na politykę centroprawicowego rządu w Sztokholmie, który po przejęciu od socjaldemokratów rządów w 2022 roku zaostrzył ustawodawstwo migracyjne. "Zarówno przepisy krajowe, jak i unijne przyczynią się do większego ograniczenia imigracji" - oceniła.

Reklama

W Szwecji liczba osób, którym udzielono azylu, od 2023 roku utrzymuje się na najniższym poziomie od początku XXI wieku. W ubiegłym roku tego rodzaju pozwoleń na pobyt wydano prawie 8 tys. osób, w bieżącym roku liczba nowych wniosków spadła o 24 proc.

Relokacja albo kasa

Częścią pakietu migracyjnego jest zasada możliwości uniknięcia przez państwo członkowskie UE przyjęcia uchodźców w przypadku konieczności ich relokacji poprzez zapłatę ekwiwalentu finansowego. "Mam nadzieję, że nigdy nie znajdziemy się w takiej sytuacji (...). Jeśli jednak miałoby to się wydarzyć, ważne jest dla nas, abyśmy nie byli zmuszani do przyjmowania osób ubiegających się o azyl. Wtedy być może warto zapłacić" - podkreśliła Malmer Stenegard.

W 2015 roku w Szwecji wniosek o azyl złożyła rekordowa liczba 162 tys. osób, z czego prawo pobytu otrzymało prawie 90 tys. W 2023 roku w UE liczba osób starających się o azyl przekroczyła 1,1 mln, jest to o 20 proc. więcej niż w 2022 roku i najwięcej od czasu fali migracyjnej z lat 2015-2016. Wówczas 13 proc. imigrantów docierała do Szwecji, obecnie jedynie 1 proc.

Polityczna wyliczanka

Jak spekulują szwedzkie media, Malmer Stenegard jest wymieniana jako potencjalna kandydatka na Szwecji na przyszłą unijną komisarz. Obecnie odpowiedzialną za sprawy wewnętrzne w KE jest Szwedka Ylva Johansson, wskazana na to stanowisko przez poprzedni socjaldemokratyczny rząd.

Parlament Europejski w głosowaniu w środę zatwierdził pakt migracyjny przy sprzeciwie m.in. polskich europosłów z PO, PSL i PiS. Reforma zakłada udzielanie wsparcia krajom pod presją migracyjną, relokacja ma jednak pozostać dobrowolna. Regulacje muszą jeszcze zostać przyjęte przez Radę Unii Europejskiej.

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk