Planowo podpisanie dokumentu, o którym ostatnio głośno, ma się odbyć w Święto Wojska Polskiego i 100. rocznicę Cudu nad Wisłą. Z polskiej strony podpis złożyć ma minister obrony Mariusz Błaszczak. Umowa o wzmocnionej współpracy obronnej (Enhanced Defence Cooperation Agreement) reguluje zasady, na jakich w Polsce będą stacjonować amerykańscy żołnierze. – Potwierdzamy decyzję o utworzeniu w Polsce wysuniętego dowództwa V Korpusu. Wojska USA w Polsce będą na trwałe, a obecność tego dowództwa jest namacalnym dowodem polityki obu prezydentów – mówił wczoraj Błaszczak podczas pikniku wojskowego przy kopcu Kościuszki w Krakowie.
Tak jak już informowaliśmy na łamach DGP, dowództwo prawdopodobnie znajdzie się w Poznaniu. Umowa przewiduje także przyjazd dodatkowego tysiąca żołnierzy amerykańskich; w sumie ma ich być w Polsce ok. 5,5 tys. Z naszego punktu widzenia zrobiliśmy także krok do przodu w warstwie semantycznej – teraz obecność ma być „trwała”, a nie „rotacyjna”, co, biorąc pod uwagę globalną tendencję USA do ograniczania stałych baz, można uznać za pewien sukces polskich negocjatorów.
  • CAŁY TEKST W DZIENNIKU GAZECIE PRAWNEJ ORAZ NA E-DGP