Jak pisze AP, która powołuje się na wypowiadających się anonimowo funkcjonariuszy policji, 40-letni Robert Card popełnił samobójstwo. Obława na niego trwała od środy.

Do strzelanin doszło w środę w lokalnej kręgielni oraz barze w centrum Lewiston. W pierwszej lokalizacji na miejscu zginęło siedem osób, w drugiej - osiem, zaś kolejne trzy zmarły w szpitalu.

Card był rezerwistą sił lądowych. Miał licencję instruktora obsługi broni palnej i pracował w bazie Gwardii Narodowej w Saco w Maine. Według informacji CNN miał problemy ze zdrowiem psychicznym.