"Ogromna umowa z Japonią"
„Właśnie sfinalizowaliśmy ogromną umowę z Japonią, prawdopodobnie największą w historii. Japonia zainwestuje, na moje polecenie, 550 miliardów dolarów w Stany Zjednoczone, które otrzymają 90 proc. zysków” – ogłosił Trump we wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social. Trump nie zdradził wielu szczegółów porozumienia poza tym, że Japonia ma według niego „otworzyć” swój rynek dla amerykańskich samochodów i ciężarówek, czy produktów rolnych.
Wysokość stawek celnych
Cło na importowane produkty z Japonii ma wynieść natomiast 15 procent – mniej niż 24 proc. ogłoszone w kwietniu i 25 proc. zapowiedziane w lipcu.
Prezydent nie podał, ile wynosić będą japońskie cła na amerykański import. Podczas późniejszego wystąpienia na spotkaniu z republikańskimi kongresmenami ujawnił jednak, że częścią układu ma być wspólna inwestycja joint venture w złoża gazu LNG na Alasce. Wśród wciąż nieznanych szczegółów są m.in. tego, czy z japońskie auta zostaną zwolnione z 25-procentowego cła nałożonego jeszcze w marcu. Według japońskiej telewizji NHK cła na samochody zostaną obniżone do 15 proc. Był to jeden z głównych postulatów Tokio w rozmowach. Auta stanowią ponad 1/4 eksportowanych z Japonii towarów.
Trump zdradził też, że w środę do Waszyngtonu ma po raz kolejny przyjechać na rozmowy handlowe delegacja Unii Europejskiej.
Japonia jest piątym największym partnerem handlowym USA
Negocjacje z Japonią miały być jednymi z najtrudniejszych, a amerykański prezydent wielokrotnie wyrażał frustrację z postawy sojusznika, grożąc podniesieniem ceł do 35 proc. Japonia jest piątym największym partnerem handlowym USA.
Porozumienie jest trzecią umową handlową ogłoszoną przez Donalda Trumpa we wtorek. Wcześniej poinformował o zawarciu układów z Indonezją i Filipinami - w obydwu przypadkach nieznacznie redukując poziom ceł (do 19 proc.) w zamian za całkowite zniesienie taryf przez te państwa.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński