Ten miliarder zarządzał stworzonym przez siebie w 1997 roku funduszem wysokiego ryzyka (hedge fund) Galleon Group. Wraz z nim zatrzymano pięć innych osób, w tym wiceprezesa IBM, a także menedżerów takich firm jak Intel Capital oraz McKinsey & Co. To oni dostarczali miliarderowi poufnych informacji, które Galleon Group wykorzystywała w handlu akcjami. Zyski funduszu szacowane są na 18 mln dol.
Insider trading, czyli wykorzystywanie poufnych informacji w handlu akcjami, jest jednym z najgroźniejszych przestępstw giełdowych. W Polsce grozi za to nawet do 8 lat więzienia i grzywna do wysokości 5 mln zł.
Insider trading trudno udowodnić. Śledztwa są skomplikowane i nie zawsze kończą się sukcesem. W USA Securities Exchange Commison, czyli tamtejszy nadzór finansowy, w 2006 roku umorzyła postępowanie w sprawie podejrzeń o wykorzystywanie poufnych informacji przez Pequot Capital Management, jeden z czołowych hedge fund. SEC uznał, że ma za słabe dowody. W ocenie ekspertów nowe techniki dochodzeniowe wykorzystane w sprawie Raja Rajaratnama mogą pomóc w wykrywaniu tego typu przestępstw.
We Francji właśnie regulator ukarał siedem osób, które uznano za winne insider tradingu akcjami koncernu aluminiowego Pechiney w 2003 roku. Łącznie zapłacą 4 mln euro kary. W Hongkongu we wrześniu na 7 lat więzienia i 3 mln dol. kary sąd skazał byłego dyrektora zarządzającego tamtejszego oddziału banku Morgan Stanley. Proces dotyczył insider tradingu z 2007 roku. We Włoszech w ubiegłym miesiącu za wykorzystanie poufnych informacji w handlu w 2006 roku akcjami banku Banca Italease regulator ukarał 11 bankierów. Zapłacą w sumie 3,4 mln euro.
Reklama
W Polsce najgłośniejsza w ostatnich miesiącach sprawa związana z insider tradingiem dotyczy PGNiG i wycieku informacji o dużo słabszych od oczekiwanych wynikach za II kwartał 2008 r. W sprawę zamieszani są pracownik PGNiG oraz zarządzający aktywami w instytucjach finansowych.
– Tu mamy mocne dowody, w tym nagrania, co rzadko się zdarza w tego typu sprawach – mówi DGP Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego.
W tym roku KNF ok. 30 razy miała podejrzenia, że mogło dojść do wykorzystania poufnych informacji.
– W 2009 roku skierowaliśmy do prokuratury 13 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na ujawnieniu i wykorzystaniu informacji poufnych – mówi rzecznik KNF.
13 zawiadomień o podejrzeniu o insider trading trafiło w tym roku w Polsce do prokuratury