Tydzień po ponownym giełdowym debiucie General Motors w Nowym Jorku i Toronto, polska fabryka w Gliwicach snuje ambitne plany rozwoju.

Wejście na giełdę GMbyło efektem głębokiej restrukturyzacji firmy. Niektóre europejskie fabryki tej firmy zostaną zamknięte (Antwerpia), inne zaś – jak choćby polska fabryka w Gliwicach – mają szansę na dalszy rozwój.

Gliwice w 2012 roku chcą walczyć o produkcję piątej już generacji modelu Opel Astra, dla „Pulsu Biznesu” mówi dyrektor zarządzający General Motors Manufacturing Poland, Andrzej Korpak.

„Gliwice mają szanse, bo uznawane są za jeden z najlepszych zakładów, tuż po hiszpańskiej Saragossie i niemieckim Russelsheim. Jeśli decyzja centrali będzie po myśli kierownictwa polskiego zakładu, produkcja rozpocznie się najwcześniej w 2014 roku – dla „PB” komentuje Korpak.

Reklama

Obecnie fabryka w Gliwicach produkuje model Opel Astra IV oraz przygotowuje się do wdrożenia kolejnych odmian tego modelu. Gliwice mają jednak pewne wolne moce produkcyjne i chciałyby je wykorzystać do wytwarzania jeszcze jednego samochodu. Być może oprze się to na kooperacji z zakładem Opla w Sankt Petersburgu.

„Niewykorzystany margines zostanie nawet po wdrożeniu do produkcji nowych wersji nadwoziowych Astry. Przydałby się więc inny oprócz Astry samochód” – mówi dyrektor zarządzający.

„Zawsze lepiej oprzeć produkcję na dwóch modelach na wypadek wahnięć koniunkturalnych na rynku” – wyjaśnia Korpak.

>>> Zobacz również: Korpak: Jesteśmy naturalnym kandydatem do budowy następcy Astry IV

Jak podaje „PB”, do końca października tego roku firma wyprodukowała 135,8 tys. samochodów, czyli o 77,1 proc. więcej niż przed rokiem. Przyszły rok – według zapowiedzi – ma być jeszcze lepszy.