Koleje Mazowieckie wzbogaciły się o 11 nowoczesnych lokomotyw elektrycznych Bombardier TRAXX DC. Maszyny umożliwią KM eksploatację 37 zmiennokierunkowych pociągów piętrowych, które mogą poruszać się z prędkością nawet 160 km/godzinę.

Prezentacja floty 11 lokomotyw odbyła się w poniedziałek na Dworcu Wschodnim w Warszawie. Od września lokomotywy te w zestawieniu z wagonami piętrowymi będą kursować na liniach do Radomia, Płocka, Łukowa i Działdowa.

>>> Czytaj również: 16 pociągów typu "Elf" trafiło do Kolei Mazowieckich (ZDJĘCIA)

"Lokomotywy TRAXX to nowa jakość na polskich torach. Dzięki ich wykorzystaniu z posiadanymi, zmiennokierunkowymi wagonami piętrowymi jako pierwsi w Polsce będziemy uruchamiać pociągi typu +push-pull+. To będzie bardzo ważny krok, nie tylko w kierunku poprawy warunków podróżowania, ale - co więcej - w kierunku budowania nowych standardów w pasażerskim transporcie kolejowym" - powiedział prezes Kolei Mazowieckich Artur Radwan.

>>> polecamy: Supernowoczesne pociąi "ELF" zasilą Szybką Kolej Miejską (ZDJĘCIA)

Reklama

Obecny podczas prezentacji floty marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik ocenił, że "pierwsza samorządowa spółka kolejowa nie tylko się przeobraża, ale zaczyna wyznaczać kierunek zmian na polskich torach" - powiedział.

Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak, który był obecny na przekazaniu lokomotyw podkreślił, że zmiany na kolei powinny być przeprowadzane w sposób przemyślany, tak aby nie wpływały negatywnie na usługi oferowane pasażerom.

Jego zdaniem trzeba usprawnić korzystanie z transportu kolejowego. "Należy ujednolicić system opłat za przejazdy pociągami różnych spółek. To znacznie ułatwi pasażerom korzystanie z oferty poszczególnych przewoźników" - powiedział.

"Podróżny kupujący bilet na przejazd z punktu A do B nie powinien zastanawiać się, czy jest on honorowany przez daną spółkę, czy też nie" - podkreślił wicepremier.

Zdaniem Pawlaka infrastruktura kolejowa powinna być własnością publiczną. "Należałoby wyodrębnić PKP PLK z grupy PKP i przekształcić ją w organ administracji państwowej" - powiedział wicepremier.

Dodał, że taki urząd byłby nadzorcą infrastruktury kluczowej dla systemu transportowego kraju. Ustalałby odgórnie, jednolite i rzetelne rozkłady jazdy dla wszystkich spółek oraz byłby odpowiedzialny za sprzedaż biletów.

Wicepremier Pawlak przekonywał również, że spółki o charakterze przewozowym powinny być prywatyzowane poprzez giełdę. "Dzięki temu zgromadzone z emisji środki byłyby w całości przekazane na inwestycje" - podkreślił.