Eurogrupa zatwierdziła plan ratunkowy dla Cypru, przewidujący m.in. restrukturyzację cypryjskiego systemu bankowego. Informacje nadeszły z Brukseli, gdzie ministrowie finansów strefy euro omawiali propozycje przygotowane podczas ośmiogodzinnych negocjacji prezydenta Cypru Nicosa Anastasiadesa z szefami Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej i strefy euro. Tutaj można przeczytać komunikat eurogrupy opublikowany po zakończeniu negocjacji.

W zamian za restrukturyzację banków, Cypr otrzyma pomoc finansową w wysokości 10 mld euro.

„To była kolejna ciężka noc,” powiedział po zakończeniu negocjacji europejski Komisarz ds. Gospodarczych i Walutowych Olli Rehn. „Nie mieliśmy do wyboru żadnych optymalnych rozwiązań, wszystkie podjęte decyzje były bardzo trudne.”

Cypr jest piątym krajem Unii Europejskiej, który otrzyma pomoc finansową. Wcześniej były to Grecja, Irlandia, Portugalia oraz Hiszpania. Ostatnio rynek spekuluje, że o pomoc może poprosić Słowenia.

Reklama

Zgodnie z planem, Bank of Cyprus zostanie zrestrukturyzowany, a Laiki Popular Bank - zlikwidowany. Depozyty z Laiki o wartości poniżej 100 tysięcy euro trafią do Bank of Cyprus, który ma się stać "dobrym bankiem". Depozyty powyżej 100 tysięcy euro, nie mające gwarancji zgodnie z unijnym prawem, będą zamrożone i użyte do uregulowania długów. To także depozyty wielkich inwestorów, głównie rosyjskich, którzy łącznie zdeponowali na Cyprze około 20 miliardów euro - to jedna trzecia wszystkich depozytów w tym kraju. Straty na nieubezpieczonych depozytach mają według nieoficjalnych informacji wynieść nie więcej niż 40 proc. Likwidacja Laiki Popular Bank pociągnie za sobą zwolnienia kilku tysięcy osób zatrudnionych w tym banku.

>>> Czytaj też: Historia niedoszłych bankrutów: bailout dla Cypru to drobiazg

Nie będzie obłożenia depozytów bankowych jednorazowym podatkiem. Ani tych powyżej 100 tysięcy, ani tych niższych. Nietknięte pozostaną także fundusze emerytalne.

Dziś upływał termin, w jakim Cypr miał się porozumieć z kredytodawcami. Zatwierdzenie restrukturyzacji cypryjskiego systemu bankowego przez eurogrupę było warunkiem dokapitalizowania go przez Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy kwotą 10 miliardów euro. Nikozja miała jednak zebrać samodzielnie 5,8 mld euro i przedstawić plan reorganizacji banków.

W przypadku braku kompromisu Europejski Bank Centralny groził odcięciem pomocy finansowej dla rządu w Nikozji. Już wcześniej parlament Cypru przyjął kilka ustaw oszczędnościowych. Dzisiejsze porozumienie nie musi być zatwierdzane przez cypryjski parlament, gdyż wieczorem w piątek deputowani przyjęli już ustawy dotyczące restrukturyzacji banków.

>>> Czytaj też: Cypryjscy bogacze stracą 30 procent swoich oszczędności

Wcześniej prezydent Cypru Nicos Anastasiades pisał na Twitterze: "Negocjacje opłaciły się, wysiłki sięgnęły szczytu".

Jak zasugerował Olli Rehn, Cypr czekają ciężkie czasy: „Najbliższa przyszłość będzie trudna, ale Komisja Europejska zrobi wszystko, by złagodzić społeczne skutki tego ekonomicznego szoku”.

Jak napisała w komunikacie agencja ratingowa Moody’s, pomysł opodatkowania ubezpieczonych depozytów, mimo że został odrzucony, może mieć szkodliwe skutki w postaci ryzyka odpływu kapitału oraz wzrostu kosztów kredytowania.

Żądania dotyczące restrukturyzacji cypryjskich banków nie znajdowały się w zaleceniach gospodarczych strefy euro wydanych w lipcu 2012 r. Te niezobowiązujące rekomendacje, które podano już po rozpoczęciu rozmów o pomocy finansowej, zawierały tylko sugestie dotyczące lepszej regulacji sektora bankowego.

Gniewna reakcja Moskwy

Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew powiedział, że "trwa kradzież tego, co już ukradziono".

Dmitrij Miedwiediew w trakcie spotkania z wicepremierami zaproponował jeszcze raz przeanalizowanie sytuacji wokół Cypru. "Musimy dowiedzieć się, co to rozwiązanie przyniesie w dłuższej perspektywie, jakie będą jego konsekwencje dla międzynarodowych finansów i systemu walutowego, a tym samym dla naszych interesów" - stwierdził premier Rosji.

Prezydent Władimir Putin nakazał swojemu rządowi rozważenie zmiany warunków przyznanej w 2011 roku pożyczki dla Cypru. Chodzi o kwotę 2,5 miliarda euro, który miały zostać oddane Moskwie do 2016 roku. Podobne informacje przekazał pierwszy wicepremier Rosji, Igor Szuwałow. Przyznał jednak, że najpierw Rosja musi dokładnie zapoznać się z pakietem ratunkowym zatwierdzonym przez Brukselę.

Berlin zadowolony z porozumienia

Nocne ustalenia z Brukseli chwalą kanclerz Angela Merkel i minister finansów Wolfgang Schaeuble.

Rzecznik Angeli Merkel powiedział, że szefowa niemieckiego rządu bardzo dokładnie śledziła rozwój wydarzeń w Brukseli, a porozumienie z władzami w Nikozji przyjęła z radością. Jak oceniła, ciężar ugody jest do udźwignięcia - zarówno przez eurogrupę jak i Cypr.

Zadowolenia nie kryje także niemiecki minister finansów. Wolfgang Schaebule powiedział, że wynegocjowana ugoda z Cyprem to najlepsze rozwiązanie jakie było obecnie możliwe, mimo że kraj czeka teraz trudne zadanie w walce z kryzysem. Schaeuble dodał, że jego zdaniem, porozumienie jest uczciwe.

>>> Polecamy: Europa ustanowiła nowe standardy głupoty. W sprawie Cypru