Wydarzenie to wstrząsnęło giełdami na świecie i przyspieszyło nadejście największego od prawie 80 lat kryzysu, którego przyczyną było pęknięcie bańki na rynku nieruchomości w USA.

Błyskawicznie rozlał się on na cały świat (jednym z nielicznych rozwiniętych krajów, który uniknął recesji, okazała się Polska), a jego skutki odczuwalne są do dziś. Szczególnie w Europie, która od 2010 r. zmaga się z kryzysem zadłużeniowym, będącym efektem nadmiernie rozdętych deficytów budżetowych. Europejski – forsowany przez Niemcy – sposób walki z kryzysem, czyli przede wszystkim oszczędności i równoważenie budżetów, okazał się niezbyt skuteczny. Bezrobocie jest na rekordowo wysokim poziomie, a strefa euro dopiero teraz wychodzi z drugiej recesji. Z kolei Amerykanie zdecydowali się wspierać gospodarkę kolejnymi planami stymulacyjnymi, które przyniosły ożywienie gospodarcze i spadek bezrobocia, ale także znaczący wzrost zadłużenia kraju.

>>> Czytaj także: Wall Street jedną trzecią powyżej poziomu po upadku Lehman Brothers

ikona lupy />
PKB, bezrobocie, dług publiczny USA, UE i Japonii w latach 2008-2013 / DGP
Reklama