Czarne skrzynki z pasażerskiego boeinga przekazali Holendrom malezyjscy eksperci, którzy ubiegłej nocy otrzymali je od prorosyjskich separatystów. Informuje o tym rząd Holandii. Według Malezyjczyków na skrzynkach są tylko nieznaczne ślady uszkodzeń. Eksperci obawiali się, że przetrzymywane przez kilka dni przez separatystów urządzenia trafiły do Moskwy, gdzie ingerowano w ich zawartość.

Holandia przewodzi międzynarodowemu zespołowi ekspertów, który bada katastrofę. Czarne skrzynki mają trafić teraz do Farnborough w Wielkiej Brytanii, gdzie znajduje się Ośrodek Badania Wypadków Lotniczych brytyjskiego rządu. Tam zostaną odczytane znajdujące się na skrzynkach dane.

>>> Czytaj też: Rosyjska paranoja? Putin uważa, że jest otoczony obcymi służbami

Czarne skrzynki rejestrują parametry lotu oraz rozmowy prowadzone przez pilotów i załogę samolotu między sobą i z kontrolerami lotów.

Reklama

Dziś do Holandii przyleci pierwszy wojskowy samolot transportowy z ciałami ofiar katastrofy. Wczoraj ciała zostały przetransportowane pociągiem-chłodnią z miejscowości Torez, gdzie spadł Boeing, do Charkowa. Na pokładzie Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych znajdowało się 298 osób. Wszyscy zginęli. Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Większość ofiar to Holendrzy.

>>> Czytaj też: Sikorski: UE przygotowuje sankcje gospodarcze wobec Rosji w 4 obszarach

Malezja: Zestrzelenie rejsu MH17 zbrodnią przeciwko ludzkości

Władze Malezji apelują o kompleksowe śledztwo w sprawie katastrofy rejsu MH17 prowadzone przez niezależne, międzynarodowe instytucje. Dziś w Kuala Lumpur odbyła się specjalna sesja parlamentu, poświęcona zestrzeleniu malezyjskiego boeinga.

Premier Malezji Najib Razak zaapelował do wszystkich sił politycznych w parlamencie o wspólne działanie na rzecz wyjaśnienia przyczyn katastrofy samolotu. Zestrzelenie rejsu MH17 nazwano zbrodnią przeciwko ludzkości, której sprawcy - po ich ujawnieniu - muszą być natychmiast pociągnięci do odpowiedzialności. Malezyjski parlament potępił "nieludzkie, niecywilizowane, agresywne i nieodpowiedzialne" działania stron, które podejrzewa się o zestrzelenie boeinga 777.

W poniedziałek władzom Malezji udało się zawrzeć porozumienie z separatystami, na mocy którego odzyskano czarne skrzynki zestrzelonej maszyny oraz ciała pasażerów. Jak piszą malezyjskie media - głównym negocjatorem był premier Najib Razak.