"Patrząc na cały rok do końca zdziwiłbym się, gdyby to nie było 4 proc. Nadal to podtrzymuję, chociaż ten miesiąc - kwiecień - trochę taki studzący był, jeśli chodzi o wyniki. Ale trzeba pamiętać, że to jest statystyka, tam inny układ dni świątecznych był. Trudno na podstawie jednego miesiąca mówić, ale Rada poświęcała temu też uwagę, żeby zanalizować ten miesiąc, który trochę gorsze przyniósł wyniki. Niemniej podtrzymuję tę opinię, że na przestrzeni całego roku to powinno być 4 proc. Zdziwiłbym się, gdyby było mniej, a nie zdziwiłbym się, jakby było więcej" - powiedział Glapiński.