Jak poinformowało w poniedziałek PGNiG, umowa z Gaz-Systemem na świadczenie usług przesyłu gazu w okresie od 1 października 2022 r. do 30 września 2037 r. dotyczy przesyłu gazu z Norwegii do Polski przez Danię. Spółka zapowiedziała jednocześnie, że osobno poinformuje o zawarciu drugiej umowy przesyłowej - z duńskim operatorem przesyłowym Energinet.

PGNiG podkreśliło, że zawarcie umów przesyłowych z operatorami systemów przesyłowych z Polski i Danii o łącznej wartości 8,1 mld zł będzie ostatnim etapem procedury Open Season 2017 dla Baltic Pipe.

Planowany gazociąg Baltic Pipe, łączący polski i duński system przesyłu gazu z systemem norweskim, ma mieć przepustowość rzędu 10 mld m sześc. rocznie. Inwestycja ma być gotowa do października 2022 r.

Procedura Open Season 2017 miała pokazać zainteresowanie rynku planowaną magistralą. Zarówno pierwsza, jak i druga faza tej procedury potwierdziła uzasadnienie biznesowe dla wybudowania infrastruktury przesyłowej, pozwalającej na przesył gazu z Norwegii poprzez terytorium Danii do Polski oraz z Polski do Danii. Pod koniec października polskie PGNiG poinformowało, że złożyło "wiążącą ofertę na rezerwację przepustowości" w Baltic Pipe.

Reklama

Baltic Pipe to strategiczny projekt infrastrukturalny, dzięki któremu powstanie nowy korytarz dostaw gazu na rynku europejskim. Umożliwi on transport gazu ze złóż w Norwegii na rynki duński i polski, jak również do odbiorców w sąsiednich krajach.

Projekt Baltic Pipe znalazł się na pierwszej liście projektów będących przedmiotem wspólnego zainteresowania (PCI), opracowanej przez Komisję Europejską.

Baltic Pipe składa się z pięciu głównych elementów: gazociągu złożowego prowadzącego z systemu norweskiego na Morzu Północnym do punktu odbioru w systemie duńskim, rozbudowa istniejących zdolności w duńskim lądowym systemie przesyłowym, budowy tłoczni gazu na duńskiej wyspie Zelandia, podmorskiego gazociągu międzysystemowego biegnący z Danii do Polski wraz z terminalem odbiorczym oraz rozbudowy polskiego systemu przesyłowego.

Małgorzata Dragan, Wojciech Krzyczkowski

>>> Polecamy: Niemieccy ekolodzy chcą od rządu wycofania się z Nord Stream 2