Zwracając się z tą prośbą do szefa ONZ ds. rozbrojenia Izumiego Nakamitsu Rosja i Chiny oświadczyły, iż chcą, aby 15-osobowa RB ONZ zajęła się "oświadczeniem USA w sprawie ich planów rozwoju i rozmieszczenia rakiet średniego zasięgu".

W niedzielę Amerykanie przeprowadzili pierwszą próbę pocisku o zasięgu większym niż 500 km od czasu wystąpienia USA z układu z Rosją o likwidacji pocisków rakietowych średniego i pośredniego zasięgu, znanego jako traktat INF. Porozumienie to zakazywało produkowania, przechowywania i stosowania pocisków rakietowych o zasięgu od 500 do 5500 km.

Wcześniej w środę prezydent Rosji Władimir Putin ocenił, że przeprowadzenie przez USA testu lądowej wersji rakiety Tomahawk, którą można wystrzeliwać z systemów rozmieszczonych w Rumunii i systemów, które mają być rozmieszczone w Polsce, to nowe zagrożenie dla Rosji, które nie pozostanie bez odpowiedzi.

Z kolei we wtorek rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang stwierdził, że amerykańska próba doprowadzi do nowego wyścigu zbrojeń. Według niego test „w pełni pokazał, że prawdziwą przyczyną wystąpienia USA z traktatu była chęć uwolnienia się spod ograniczeń i rozwoju nowoczesnych rakiet w dążeniu do jednostronnej dominacji wojskowej”. (PAP)

Reklama