"Ukraińska spółka” to patent doradców podatkowych. Legalny, w myśl zasady: co nie jest zakazane, jest dozwolone. Fachowcy pochylili się nad przepisami, dokładnie wszystko sprawdzili i wyszło im, że można.
Według naszych informacji proceder jest powszechny i dotyczy przede wszystkim pracowników ukraińskich. Potwierdzą to nasi rozmówcy z urzędów pracy w różnych rejonach kraju.
Szczegółowo przeanalizowaliśmy przykłady trzech spółek mających wspólnego właściciela. Ich siedziba mieści się w liczących zaledwie 4,8 tys. mieszkańców Ładzicach w powiecie radomszczańskim (woj. łódzkie).
Ponieważ opisywany przez nas proceder jest zgodny z prawem, w tekście nie podajemy nazw firm ani nazwisk ich prezesów i głównych udziałowców.
Reklama
>>> CAŁY TEKST W WEEKENDOWYM WYDANIU DGP