Notowania EUR/USD wciąż są silnie skorelowane ze światowymi giełdami. Większość parkietów zdołała wczoraj i dzisiaj powrócić do wzrostów. Indeks Nikkei zwyżkował aż o 3,7%, dzięki pogłoskom o tym, że japońska gospodarka zostanie wsparta kwotą 154 mld USD, a nie jak wcześniej sądzono 100 mld USD. Dla inwestorów spragnionych pozytywnych doniesień, taka informacja była idealnym pretekstem do zakupów ryzykowniejszych aktywów. W dalszym ciągu silnie reagują oni na pozytywne wiadomości, natomiast bardzo krótko pozostają pod wpływem tych złych, co daje szanse na kontynuację korekty wzrostowej na giełdach. Towarzyszyć jej mogą jednak nerwowe ruchy, takie jak obserwowaliśmy na wtorkowej sesji amerykańskiej i środowej sesji azjatyckiej. W ślad za światowymi parkietami w dalszym ciągu powinien podążać kurs EUR/USD.

O notowaniach złotego wciąż decydują nastroje panujące na światowych rynkach. Wczoraj dzięki ich poprawie polska waluta umocniła się. Pozytywnie na notowania polskiej waluty oddziaływała również udana aukcja obligacji rządowych. Kurs EUR/PLN spadł do poziomu 4,4200. W pobliżu tej wartości kształtuje się on również dzisiaj. Niezmiennie kluczowym poziomem dla notowań tej pary walutowej pozostaje 4,4000. Jeśli powiedzie się próba jego przebicia, złoty prawdopodobnie ulegnie większemu umocnieniu.