Z kanału tego nie były go w stanie wybić nawet wczorajsze dobre dane z USA. Odczyt indeksu wskaźników wyprzedzających koniunkturę Conference Board kolejny miesiąc z rzędu wykazał wzrost, indeks Fed Filadelfia natomiast wypadł dużo lepiej od oczekiwań, odnotowując w sierpniu zwyżkę do poziomu 4,2 pkt. z -7,5 pkt. miesiąc wcześniej. Eurodolar nie zareagował jednak na te doniesienia, co spowodowało, iż inwestorzy zaczęli zastanawiać się, czy po ostatniej zwyżce kursu EUR/USD, potencjał do dalszych wzrostów nie uległ wyczerpaniu.

Rozstrzygnięcie i wybicie górą z konsolidacji przyniosły dopiero dzisiejsze publikacje wskaźników PMI dla Francji, Niemiec oraz Eurolandu. Wskazały one na kolejną z rzędu poprawę aktywności ekonomicznej w sektorze usług oraz przemysłu w tym regionie. Indeks PMI dla usług w Niemczech oraz dla przemysłu we Francji zdołały wzrosnąć ponad krytyczny poziom 50 pkt., rozgraniczający recesję i ekspansję w danym sektorze.

Pozostałe wskaźniki są obecnie o krok od przekroczenia wartości 50 pkt., co też zapewne nastąpi przy kolejnym ich odczycie. W reakcji na lepsze od oczekiwań dane ze strefy euro, kurs EUR/USD wybił się górą z konsolidacji i zwyżkował w okolice 1,4300, który to poziom póki co powstrzymuje dalszy wzrost tej pary walutowej.

Reklama