"Dziś wszystkie dojrzałe parkiety notują wzrosty a my od nich nie odbiegamy. Nie ma więc powodów do spadków" - powiedział makler DM BZ WBK Sławomir Koźlarek. Dodał, że sytuacja na giełdzie jest w dużej mierze konsekwencją "pokazu siły", jaki zademonstrował jeszcze w piątek obóz byków. Zdaniem maklera rynek wyraźnie słabiej reaguje na negatywne sygnały, wykorzystując równocześnie każdy pretekst do wzrostu. Mimo to Koźlarek zwrócił uwagę na niskie obroty. "Skala obrotów jest bardzo mała. To sprawia, że wartość prognostyczna dzisiejszej sesji jest ograniczona" - zaznaczył Koźlarek. Innym negatywnym czynnikiem jest bardzo słaba postawa małych i średnich firm.

"WIG20 ma kolejne szczyty w zasięgu ręki, ale zarobić na wzrostach jest coraz trudniej, bo coraz mniej spółek z szerokiego rynku bierze udział we wzrostach" - powiedział makler. Negatywnym bohaterem wtorkowej sesji jest Techmex. Dzień wcześniej sąd zdecydował o upadłości likwidacyjnej spółki IT. Dziś jej kurs spada o około połowę (49,31 proc. ok. godz. 12:40). Około godziny 13:00 indeks WIG20 rósł o 1,70 proc. do 2 392,60 pkt a WIG o 1,12 proc. do 40 023,51 pkt. Wartość obrotów na rynku akcji kształtowała się na poziomie 440 mln zł.