Wczoraj na odreagowanie w notowaniach EUR/USD nie pozwoliła m.in. informacja o obniżce perspektywy ratingu Hiszpanii przez agencję S&P. Po tym jak dzień wcześniej obniżono rating Grecji inwestorzy z coraz większym niepokojem spoglądają na kondycję finansów publicznych mniej rozwiniętych państw strefy euro. Obawy te mogą w najbliższym czasie w dalszym ciągu tworzyć negatywną presję w notowaniach euro względem dolara.

Podczas dzisiejszej sesji na rynek nie napłyną dane, które mogłyby mieć istotny wpływ na kurs EUR/USD. Z ważniejszych wskaźników, które jednak niezbyt często wywołują reakcje kursu tej pary walutowej poznamy bilans handlu zagranicznego Stanów Zjednoczonych oraz cotygodniowe doniesienia z amerykańskiego sektora pracy na temat wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Oprócz wspomnianych danych zostaną dzisiaj również przedstawione decyzje Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB) oraz Banku Anglii (BoE) w sprawie stóp procentowych. Pierwszy z nich ogłosi swą decyzję o godz. 9.30, drugi o 13.00. Uczestnicy rynku oczekują, że koszt w Szwajcarii i w Wielkiej Brytanii pozostanie na dotychczasowym poziomie. Takie decyzje nie przyniosą reakcji rynku.

Inwestorzy mogą poświęcić więcej uwagi wystąpieniu prezesa SNB, który prawdopodobnie da wskazówki na temat tego w jaki sposób w Szwajcarii w przyszłym roku będzie prowadzona polityka pieniężna oraz jakie kroki będzie czynił bank centralny w stosunku do franka. Komentarz BoE do decyzji w sprawie stóp prawdopodobnie okaże się mniej istotny. Bank ten prawdopodobnie nie dokonana zmian w programie wykupu obligacji. Na rynku krajowym podczas wczorajszej sesji obserwowaliśmy dalsze osłabienie złotego. Kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,1700. Dzisiaj kształtuje się o ponad grosz niżej. Wobec dużej skali osłabienia w ostatnich dniach, dzisiaj polską walutę powinna czekać chwila wytchnienia. Notowania EUR/PLN prawdopodobnie wejdą w fazę konsolidacji.