Jej opublikowania domagał się lewicujący dziennik The Independent, powołując się na obowiązującą od 2000 r. ustawę o wolnym przepływie informacji. Gazeta twierdzi, że będą one dowodem na marnowanie publicznych pieniędzy.
Elżbieta II rzeczywiście od pewnego czasu domaga się przekazania dodatkowych funduszy na tzw. Civic List, z której finansowane są królewskie posiadłości i pensje dla zatrudnionych w nich osób. W tym roku, aby na wszystko starczyło, monarchini musiała wyciągnąć rekordowe 6 mln funtów ze swojej rezerwy. Ale na przygotowania do przypadającego w 2012 r. jubileuszu 60-lecia panowania Elżbiety pieniędzy nie ma.
Reklama
Według opublikowanego latem przez pałac Buckingham raportu wydatki na utrzymanie monarchii w roku budżetowym 2008 – 2009 wyniosły 41,5 miliona funtów, czyli były o półtora miliona wyższe niż w poprzednim.
ikona lupy />
Sąd nakazał wczoraj ujawnienie korespondencji między pałacem Buckingham a rządem na temat zwiększenia wydatków brytyjskiej rodziny królewskiej / Bloomberg