Indeks WIG20 na zamknięciu sesji w czwartek wzrósł o 1,93 proc. do poziomu 2534,41 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG zyskał 1,48 proc. i wyniósł 43033,76 pkt, mWIG40 podniósł się o 0,68 proc. do 2519,99 pkt, a sWIG80 wzrósł o 0,75 proc. i zakończył notowania na wartości 12456,84 pkt.

Na rynku notowań ciągłych wzrósł kurs akcji 206 spółek, 104 spadł, 44 nie zmienił się. Akcjami 5 spółek nie handlowano. Obroty na rynku akcji wzrosły o 3,3 proc. i wyniosły 1 mld 545,6 mln zł.

Największe wzrosty odnotowały akcje spółek: PROTEKTOR (9,2 proc.), HAWE (8,9 proc.), BUMECH (8,8 proc.).Największe obroty odnotowano na akcjach spółek: KGHM (385,9 mln zł), PKOBP (278,1 mln zł), PEKAO (227,3 mln zł), zaś największe spadki spółki: SWARZEDZ (12,5 proc.), KOLASTYNA (5,9 proc.), BYTOM (5,8 proc.).

Indeksy na warszawskiej giełdzie pokazały dziś swoją siłę. Bykom udało się powstrzymać przecenę goszczącą na naszym parkiecie od dwóch dni. WIG 20 zdołał znów przekroczyć poziom 2 500 pkt. "To przede wszystkim zasługa poprawy nastrojów na giełdach europejskich i amerykańskiej. Trzeba przyznać, że tę szansę nasi inwestorzy dość dobrze wykorzystali. Skalą dzisiejszej zwyżki nie mogli oczywiście konkurować z odrabiającymi potężne straty parkietami w Atenach czy Madrycie i Brukseli, ale była ona zupełnie przyzwoita. To jednak wciąż za mało, by myśleć o szybkim powrocie w okolice niedawnych szczytów. WIG20 oddalił się od nich o 4,6 proc. w wskaźnik szerokiego rynku o 3,8 proc. To dystans niewiele większy niż w przypadku niemieckiego DAX-a, ale aż trzykrotnie większy, niż miałby do przebycia S&P500" - twierdzi Roman Przasnyski, analityk Gold Finance.

Reklama