To jest wyjątkowy rok dla branży piwowarskiej. Dobre wyniki producenci piwa zawdzięczają przede wszystkim dużym skokom sprzedaży przed Euro 2012. W kwietniu 2012 roku wzrosła ona o 11,6 proc., w maju aż o 19 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Zwiększony apetyt Polaków na złoty trunek producenci zawdzięczają również pogodzie. W tym roku ciepło zaczęło się robić już w maju, dzięki temu piwny sezon rozpoczął się wcześnie.

W pierwszej połowie tego roku browary sprzedały ponad 19 mln hl piwa, o 7 proc. więcej niż przed rokiem. Jak podkreślają producenci piwa III kwartał będzie równie dobry. Wszystko wskazuje na to, że branża zakończy rok wynikiem 37 mln hektolitrów sprzedanego piwa.

- Branża w tym roku naprawdę ma się z czego cieszyć. Dla nas lipiec i wrzesień były najlepszymi miesiącami sprzedażowymi w historii. Sprzedaż wszystkich marek premium w stosunku do III kwartału 2011 roku skoczyła aż o 18 proc. Gwałtownie wzrósł również eksport – aż o 30 proc. - mówi Marek Skrętny, dyrektor marketingu Browaru Amber.

Sprzedaż Kompanii Piwowarskiej w II i III kwartale tego roku wyniosła 8,7 mln hektolitrów piwa, czyli o 10 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Jak podał Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompani Piwowarskiej marka Tyskie zanotowała aż 15 proc. wzrost w stosunku do roku ubiegłego.

Reklama

W pierwszej połowie 2012 roku Grupie Żywiec udało się zwiększyć sprzedaż piwa o 5,5 proc.
Ten dobry wynik Grupa Żywiec uzyskała dzięki dwucyfrowym wzrostom sprzedaży piw premium Heineken i Desperados, ale także piwa Warka i Tatra.

Jak podkreślają producenci, nowości piwne jakie w tym roku zaproponowali konsumentom, miały spore znaczenie dla ogólnych wyników sprzedaży. Dla przykładu w Grupie Żywiec była to Warka Radler, czyli mieszanka piwa z lemoniadą, w Kompani Piwowarskiej – Shandy, a browar Amber wiosnę przywitał premierą Pszeniczniaka.

- Klienci oczekują nowych marek, chcą próbować nietypowych smaków. Kultura picia piwa w Polsce się zmienia. Polacy szukają czegoś więcej niż standardowe, jasne piwo. Ciekawostką jest to, że znacznie lepiej niż w latach ubiegłych w tym kwartale sprzedawały się nasze piwa ciemne Koźlak i Grand Imperial Porter – mówi Marek Skrętny.