Europejskie giełdy pod kreską

Na zamknięciu wtorkowych notowań londyński indeks FTSE 100 tracił 0,26 proc. i wyniósł 6441,32 pkt., co było jednym z najmniejszych spadków tego dnia. Niemiecki DAX stracił w tym czasie 0,79 pkt., a francuski CAC 40 już 1,3 proc. Indeks węgierskiej giełdy BUX stracił z kolei 0,81 proc.

Warszawskie indeksy traciły na tym tle sporo. Szeroki indeks WIG spadł o 1,37 proc. do poziomu 46029,35 pkt., a WIG20 stracił 1,3 proc. i wyniósł 2421,94 pkt.

Na pierwszym planie znajdują się oczywiście doniesienia z Cypru. Przyćmiewają one inne, dość dobre doniesienia makroekonomiczne.

"Gdyby inwestorzy mieli zwracać uwagę wyłącznie na najświeższe publikacje makroekonomiczne i przymknąć oko na problemy Cypru, nie brakowałoby powodów do optymizmu" - komentuje Łukasz Wróbel, analityk Noble Securities. "W Stanach Zjednoczonych rynek nieruchomości nie wykazuje oznak powrotu do przeciętnego tempa ożywienia. Na Starym Kontynencie nastroje inwestorów instytucjonalnych i analityków w odniesieniu do niemieckiej gospodarki, które w ciągu ostatnich trzech miesięcy pozytywnie zaskakiwały, tym razem utrzymały się na wysokim poziomie 48,5 pkt. (poprzednio 48,2 pkt.), a dodatkowo wzrósł odsetek ekspertów dobrze oceniających bieżącą koniunkturę w największej gospodarce strefy euro (13,6 pkt. z 5,2 pkt.)"