Oglądanie telewizji na smartfonie skutkuje takim samym poziomem emisji dwutlenku węgla jak przejechanie samochodem około 16 kilometrów. Taki wniosek płynie z badań brytyjskiego ośrodka Carbon Trust.

Jeśli już chcemy obejrzeć na przykład mecz piłkarski, to najlepiej zrobić to na tablecie lub smartfonie. Taki sposób oglądania emituje 8 razy mniejszą ilość dwutlenku węgla niż przekaz telewizyjny, głównie ze względu na mniejszy rozmiar ekranu. Jednak najbardziej przyjazne środowisku jest wspólne oglądanie meczów w domach lub w pubach.

Brytyjski "Daily Mail" wyliczył, że oglądający niedzielny mecz Manchesteru United z Wigan "wyprodukują" ponad 5 tysięcy ton CO2. To równowartość rocznej emisji energii 1000 gospodarstw domowych.

Kierownictwo Carbon Trust przekonuje, że celem ich badań jest zachęcenie nadawców do ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Podobne deklaracje składają zarządzający Wembley, największym brytyjskim stadionem. W Wielkiej Brytanii 27 proc. posiadaczy smartfonów i 63 proc. właścicieli tabletów deklaruje, że ogląda telewizję za pośrednictwem tych urządzeń.

Reklama