Jak podaje dziennik, któremu ministerstwo udostępniło szczegółowe dane, do budżetu w ubiegłym roku wpłynęło 18,2 miliarda złotych z akcyzy od wyrobów tytoniowych.

To o 373 miliony złotych mniej, niż rok wcześniej i 540 miliony złotych mniej, niż planowano w znowelizowanej ustawie budżetowej. "Puls Biznesu" podaje, ze pracownicy branży tytoniowej już od początku ubiegłego roku alarmowali, że spadek wpływów będzie znaczny - wszystko przez wprowadzoną przez rząd podwyżkę akcyzy.



Ministerstwo finansów twierdzi, że nie stało się nic złego. Jednocześnie zaznacza, że rolą podatku akcyzowego nie jest tylko zapewnienie budżetowi pieniędzy. - To też fiskalny instrument, który ma ograniczać palenie papierosów - i tę rolę spełnia - powiedział "Pulsowi Biznesu" Jacek Kapica, wiceminister finansów i szef Służby Celnej.



Wiceminister poinformował dziennik, że resort nie ma na razie w planach kolejnej podwyżki akcyzy na papierosy.

Reklama

>>> Papierosy elektroniczne zdrowsze niż tradycyjne? Z takiego założenia wychodzi resort finansów. Wiceminister i szef służby celnej, Jacek Kapica informuje, że rząd nie ma w planach opodatkowania elektronicznych papierosów.