Zastrzegający sobie anonimowość oficer z brukselskiej kwatery głównej NATO przekazał agencji Reutera, że choć część jednostek zostało wycofanych, to nadal Rosjanie utrzymują na swojej południowo-zachodniej rubieży, znaczny potencjał wojskowy.

- Widzimy powolne wycofywanie sił - powiedział. Dodał, że chodzi o tysiące, gdy dziesiątki tysięcy żołnierzy pozostają jednak nadal na stanowiskach. Według przekazanych agencji informacji, większość wcześniej rozlokowanych rosyjskich oddziałów pozostaje przy granicy z Ukrainą i posiada zdolność do szybkiego rozpoczęcia działań.

Według NATO siły rosyjskie przy ukraińskiej granicy to około 40 tysięcy żołnierzy.

>>> Zobacz również: Ukraiński prezydent elekt Petro Poroszenko ocenia, że na wschodzie Ukrainy panuje stan wojny. W wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild” polityk powiedział, że kraj trzeba ratować wszystkimi siłami

Reklama