Dodaje, że w tym roku zastosowana została waloryzacja mieszana czyli kwotowo-procentowa. Procentową podwyżkę emerytur będą mieć tylko osoby pobierające dotychczas świadczenie wyższe niż 5, 299 złotych i 97 groszy ale i tak dużo więcej nie dostaną. Powodem jest tegoroczny niski wskaźnik waloryzacji.

Zbigniew Derdziuk przypomina, że waloryzacja przeprowadzana jest z urzędu, co oznacza, że nie trzeba składać żadnego wniosku by otrzymać podwyżkę. Każdy emeryt i rencista dostanie z ZUS-u informację o tym, jaka jest wartość wzrostu jego świadczenia.

Zbigniew Derdziuk zaznaczył, że zagwarantowaną wypłatę 36 złotych otrzyma 90 procent świadczeniobiorców. Wyjaśnił też, że minimalna kwota waloryzacji w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy wynosi 27 złotych. W przypadku zaś emerytury częściowej jest to wzrost o minimum 18 złotych.

Reklama