MAE poda swoje najnowsze prognozy w środę. Na dodatek drożeje dolar, a to nie zachęca inwestorów do zwiększania zakupów surowca.

"Rynek działa, kierując się emocjami i danymi o fundamentach, a oba te czynniki wskazują na możliwy dalszy spadek cen ropy" - mówi Stephen Schork, prezes w Schork Group w Filadelfii. "Wiemy, że mamy recesję, stąd duży spadek popytu" - dodaje.

Baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na grudzień w handlu elektronicznym kosztuje w środę rano czasu europejskiego 59,39 dolara, po wzroście ceny o 6 centów.

Wcześniej w środę kontrakt zniżkował o 1,3 proc. do 58,55 dol./b. (PAP)

Reklama
aj/ osz/ krf/